Republika na Wakacje!: Burmistrz Międzyzdrojów o regionie
Ostatnim gościem Ilony Januszewskiej w programie "Republika na wakacje!" był burmistrz Międzyzdrojów Mateusz Bobek.
Co możemy zobaczyć w Międzyzdrojach, poza parkiem narodowym i oceanarium? - zapytała dziennikarka?
- Przede wszystkim architekturę miasta. Budynki secesyjne z przełomu XIX i XX wieku. Kładkę po koronie wydmy. Jest tutaj mnóstwo zakątków, które gwarantują ciszę i spokój. Jest bardzo istotna dla całego terenu wyspa Wolin razem z grodem. Teren Międzyzdrojów ma za sobą liczne przejścia historyczne, przez co stał się żywą lekcją historii. Staramy się tworzyć tutaj trasy historyczne i przyrodnicze. Są również cudowne trasy rowerowe i miejsca, aby uprawiać sport – zaznaczył burmistrz.
Mateusz Bobek uważa, że gospodarka miasta się poprawia, jednak straty po kwietniu i maju są duże, gdyż są to miesiące przedsezonowe, w których turyści już napływają. 80 proc. Wpływów dla miasta to turystyka, a wyspę Wolin odwiedza co roku około 2 mln turystów. W ciepłe weekendy do Międzyzdrojów przybywa nawet 100 tys. Osób. Ostateczny bilans strat i zysów miasto przeprowadzi we wrześniu.
Czy miasto wprowadzi politykę, która pomaga przedsiębiorcom? - pyta Ilona Januszewska.
- Postawiliśmy w tym roku na marketing. Chwalimy się naszym bezpiecznym kąpieliskiem. Tutaj przez ostatnie 10 lat nikt nie stracił życia. Przez 20 lat byłem ratownikiem. Nasza plaża jest to największy obiekt turystyczny. W tym roku podjęliśmy decyzję, żeby każdy mógł znaleźć w Międzyzdrojach bezpieczną formę wypoczynku. W Międzyzdrojach nie mamy zakazanych miejsc, ale zawsze apeluję o korzystanie z kąpielisk, gdzie są ratownicy. Oni zawsze dbają o bezpieczeństwo, a pamiętajmy, że w wodzie liczą się sekundy – przestrzegł Mateusz Bobek.
Wielu przedsiębiorców otwiera się na bon turystyczny. Jest to program, który pomaga napędzić gospodarkę i przynajmniej trochę nadrobić straty związane z epidemią. Burmistrz podkreślił, że w tych czasach każda złotówka jest cenna, a specyfika nadmorska jest taka, że jest jeden sezon, w którym trzeba zarobić na cały rok funkcjonowania. Region inwestuje również w budowę drogi S3, ponieważ zmieniła się specyfika polskiego turysty. Ludzie rzadziej jeżdżą na wyjazdy kilkutygodniowe, a częściej na kilkudniowe. Dzięki tej drodze gospodarka nabiera tępa.
Jak się żyje mieszkańcom, jakie są ich problemy? - dopytywała dziennikarka.
- Jest dużo rzeczy, nad którymi trzeba pracować. Mieszkanie w takiej miejscowości wiąże się z wysokimi cenami, mieszkania są bardzo drogie, są to ceny warszawskie i rynek pracy jest ograniczony, bo wiąże się praktycznie tylko z turystyką. Stawiamy również na budownictwo społeczne, a także plany zagospodarowania przestrzennego – zaznaczył Bobek.
Jakie jest Pana ulubione miejsce w Międzyzdrojach? - pytała Januszewska.
- Kawcza góra, schody na Kawczą górę. Kocham wysiłek fizyczny na tych schodach i na górze, zmęczony oglądać widok na zatokę pomorską – odpowiedział burmistrz.
Polecamy Sejm
Wiadomości
Najnowsze
SPRAWDŹ TO!
Ten sondaż to SZOK! Braun wyprzedza Konfederację. Tusk bez swoich "przystawek"
Brigitte Macron reaguje po aferze. Przeprasza, ale nie żałuje.
„Tusk zawsze miał politykę konfrontacyjną”. Krystian ostro o rządach koalicji 13 grudnia w Republice