Gościem red. Adriana Stankowskiego w programie Dziennikarski Poker był radny m.st. Warszawy Paweł Lech (KO).
Według sondażu zrealizowanego na polecenie warszawskiego ratusza, Rafał Trzaskowski jest najlepszym prezydentem Warszawy ostatnich lat. Aż 76 procent ankietowanych dobrze ocenia pracę Rafała Trzaskowskiego. Urząd robi sam dla siebie takie sondaże, lecz nie jest to nieprawdopodobny wynik. Po serii wpadek prezydenta Trzaskowskiego, jest aż takie poparcie, czy to emocje polityczne powodują taki przyrost zaufania dla prezydenta?
– Ten barometr warszawski jest sprawdzany mniej więcej od 10 lat i oczywiście Urząd m.st. Warszawy pyta w anonimowych ankietach warszawiaków o kwestie zarządzania miasta. Jednym z tych pytań jest ocena prezydenta i ta ocena zawsze była wysoka. Może bym się spierał, dlatego że przez wiele lat współpracowałem z Hanną Gronkiewicz- Waltz i zawsze powtarzam, że ona jak przyszła, to Warszawa była miastem gdzieś na obrzeżach Europy Środkowo- Wschodniej, a po 12 latach, oczywiście z pełną świadomością problemów i krzywd, które wiele osób dotknęły, Warszawa stała się jednym z centrów nie tylko europejskiego, ale światowego, takiego miejsca, gdzie ludzie chcą żyć. Gdzie ludzie przyjeżdżają i wiedzą, że jest to miasto dobrze urządzone i że warto tu przyjeżdżać- powiedział radny z Platformy Obywatelskiej.
Hanna Gronkiewicz-Waltz - reprywatyzacja, Rafał Trzaskowski- awaria Czajki i plama szamba widoczna z kosmosu, teraz awaria rury w Wilanowie, co następne?
– Na pewno dobry wynik Rafała Trzaskowskiego to jest także skutek tej totalnej wojny jaką obserwujemy w polityce, pomiędzy rządem PiS a samorządami a PO. Warszawa i każda stolica w każdym państwie jest miastem liberalnym, bardziej lewicowym niż cały kraj. Berlin, Paryż, Londyn to są miasta bardziej lewicowo- liberalne niż reszta kraju i tu nie ma co się dziwić, że Rafał Trzaskowski dzięki temu sporowi uzyskuje dobre wyniki- mówił Paweł Lech.
Marszałek Tomasz Grodzki. Już łącznie kilkanaście osób, które siebie nawzajem nie znają, opowiada o kopertowym procederze Pana marszałka i oczywiście nie jest naszym zadaniem stwierdzać winę Pana marszałka, on zaprzecza tym zeznaniom.
– Na pewno tutaj jest problem, jest duży problem. A w warszawskiej służbie zdrowia, swego czasu , jeszcze w latach 90, na początku tego wieku także były pewne mechanizmy, które umożliwiały tego typu sytuacje. Myśmy zakazali i wyprowadzili ze szpitali podległych miastu wszystkie fundacje, instytucje , które mogłyby ułatwiać tego typu proceder i które w służbie zdrowia niestety miały miejsce, bo mamy świadomość, że miało miejsce. Teraz jeżeli Pan marszałek zdecydował się objąć tak ważną funkcję, to powinien spojrzeć za siebie, czy właśnie nie okaże się, że znajdą się takie osoby. Muszą być twarde dowody, że Pan marszałek się tego dopuścił- skomentował radny m.st. Warszawy w Telewizji Republika.