Co dalej z immunitetem Ziobry? Polityk punktuje! WIDEO
"Dla politycznej zemsty nie wahają się kłamać i fałszować dowodów, mimo że są publicznie znane i dostępne" - pisze w obszernym wpisie na x.com Zbigniew Ziobro. To dziś posłowie mają rozpatrzeć sprawozdanie komisji regulaminowej dotyczącym wniosku nielegalnej komisji śledczej ds. Pegasusa o wyrażenie przez Sejm zgody na aresztowanie w celu zapewnienia stawiennictwa na posiedzeniu komisji śledczej polityka.
Co będzie dalej?
To właśnie dziś posłowie pochylą się nad sprawozdaniem komisji regulaminowej dotyczącym wniosku nielegalnej komisji śledczej ds. Pegasusa o wyrażenie przez Sejm zgody na aresztowanie w celu zapewnienia stawiennictwa na posiedzeniu komisji śledczej posła Zbigniewa Ziobry.
Jak przypominamy, wniosek pseudo-komisji o uchylenie immunitetu Ziobrze w związku z karą porządkową 30 dni aresztu prokurator generalny Adam Bodnar skierował do Sejmu na początku bieżącego miesiąca.
Kabaret sprzed 3 tygodni
Warto przypomnieć również o wydarzeniach z 31 stycznia. To wtedy komisją pod wodzą Magdaleny Sroki miała przesłuchać b. ministra sprawiedliwości, prokurator generalnego Zbigniewa Ziobrę.
Nieco wcześniej warszawski sąd okręgowy zadecydował, że na posiedzenie były minister ma zostać doprowadzony przez policję, która miała na to czas do godz. 10.30. Policja nie zastała Ziobry w jego domu w Jeruzalu, a były minister po godz. 9 pojawił się w siedzibie naszej stacji. Udzielił wówczas wywiadu na żywo.
Policja, zgodnie z postanowieniem sądu, zatrzymała posła w celu doprowadzenia przed komisję. Komisja jednak uciekła niemal w popłochu przed Zbigniewem Ziobro, a wcześniej przyjęła wniosek o zainicjowanie procedury zastosowania wobec niego kary porządkowej 30 dni aresztu.
Cyrk...
Ziobro punktuje!
Dziś rano w mediach społecznościowych Ziobro opublikował wpis, w którym przypomniał po raz kolejny, że "zdelegalizowana wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego komisja ds. Pegasusa nie chce niczego wyjaśniać, tylko jest narzędziem Donalda Tuska do jego politycznych porachunków".
Przypomniał też kilka faktów, zajawiając je: "Rankiem 31 stycznia 2025 r. wszyscy Polacy mogli zobaczyć, że działania „komisji” i jej wniosek o mój areszt nie tylko nie mają podstaw prawnych, ale są też przestępstwem".
I dalej napisał:
- "o godz. 9:37 przyjechałem do studia TV Republika – co w relacji na żywo widzieli, jak sami przyznali, członkowie „komisji”;
- o godz. 9:56, w trakcie wywiadu, po raz pierwszy poprosiłem o wpuszczenie policjantów, którzy wykonują swoją pracę i oświadczyłem, że podporządkuję się, w mojej ocenie nielegalnemu sądowemu nakazowi zatrzymania. Prośbę ponawiałem dwukrotnie;
- o godz. 10:26, gdy wychodziłem ze studia, schody zablokowali dziennikarze. Prosiłem ich o umożliwienie mi przejścia do policjantów;
- o godz. 10:30 policjant dokonał zatrzymania, informując mnie o decyzji sądu;
- o godz. 10:30 „komisja” rozpoczęła obrady;
- o godz. 10:33 policyjny samochód ruszył na sygnale do Sejmu;
- o godz. 10:40 policja przywiozła mnie przed budynek Sejmu, ale brama do garażu była zamknięta;
- o godz. 10:44 Straż Marszałkowska przeprasza mnie, ale dostała polecenie od przewodniczącej Sroki, by uniemożliwić mi wejście na „komisję” i przez dodatkowe 5 minut zatrzymać mnie w garażu sejmowym;
- o godz. 10:45 „komisja” głosuje nad wnioskiem o areszt dla mnie, a o 10:46 zamyka obrady – ja w tym czasie miałem zablokowane wyjście na salę obrad „komisji” i byłem zmuszony czekać przed wejściem z garażu;
- po zakończeniu obrad „komisji” jej członek, poseł Przemysław Wipler, ujawnił dziennikarzom, że gdy dojechałem do Sejmu, członkowie komisji popędzali się, aby pilnie przegłosować wniosek o mój areszt, mówiąc: „Szybciej, zaraz tu wejdzie”.".
Praworządność w państwie Tuska
W dość kpiący sposób, Zbigniew Ziobro napisał otwarcie, jak działa "praworządność" w kraju zarządzanym przez Donalda Tuska.
Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie – tak wygląda „praworządność” w państwie Tuska. Dla politycznej zemsty nie wahają się kłamać i fałszować dowodów, mimo że są publicznie znane i dostępne. Jestem pewien, że powyższe fakty mówią same za siebie
Były szef MS wskazał również, że w jego opinii: "jeśli Marszałek Hołownia ma choć trochę przyzwoitości – a może naiwnie w to wierzę – to uwzględni wczorajszy wniosek Przewodniczącego klubu PIS Mariusza Błaszczaka".
"W takiej sytuacji Komisja Regulaminowa nie będzie dziś zajmować się tym skandalicznym i kompromitującym większość sejmową wnioskiem o mój areszt"
- podsumował.
Transmisję mogą obejrzeć Państwo w oknie powyżej lub w zakładce "na żywo" na portalu tvrepublika.pl.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X