– Chcemy wybudować dobrą infrastrukturę logistyczną, bo wtedy wygramy lepszą ofertą z konkurencją zagraniczną (przewoźników kolejowych) i krajową (transportu drogowego) – uważa Krzysztof Mamiński, prezes PKP S.A. Wraz z pozostałymi członkami zarządu PKP S.A. – wiodącej spółki w Grupie PKP – wziął udział w debacie dyskusyjnej „Przyszłość Polskich Kolei Państwowych”, zorganizowanej przez „Gazetę Polską”.
Kolej chce konkurować z transportem drogowym na równych warunkach. – To, czego nam brakuje to dobra infrastruktura logistyczna – mówił dalej Mamiński. – W ostatnich latach nie dbano o nią, wyprzedawano głównie nieruchomości kolejowe. My tę strategię odwróciliśmy. Dzięki temu za dwa–trzy lata faktycznie okaże się, że część ładunków przewożonych do tej pory w Polsce drogami będzie transportowana koleją.
– Wymaga to jednak także odpowiednich uregulowań prawnych – uważa Mirosław Antonowicz, członek zarządu PKP S.A. – Weźmy dla przykładu Szwajcarię. W tym kraju, wskutek funkcjonowania ustawy zakazującej w praktyce korzystania z dróg lądowych przez tiry, są one przewożone wraz z ładunkami pociągami towarowymi.
Grupa czy holding?
– Chcemy, aby PKP S.A. była postrzegana jako integrator rynku kolejowego w Polsce, czyli poniekąd odbudowała swoją pozycję sprzed 2001 r. – uważa prezes Mamiński – Pozwoliłoby to lepiej realizować zarówno procesy inwestycyjne, jak i eksploatacyjne. Oczywiście wszyscy zdajemy sobie sprawę, że PKP Holding, bo być może tak będzie nazywała się nowa organizacja, musi odpowiadać dzisiejszym i przyszłym realiom rynkowym. Mimo że w Polsce typowego prawa holdingowego właściwie nie ma, to obecne realia prawne również pozwalają stworzyć strukturę umożliwiającą lepsze zarządzanie koleją w kraju – dodał prezes.
Miliardy na inwestycje
– Kontynuowany jest również program inwestycyjny związany z infrastrukturą kolejową o wartości ponad 66 mld zł na ponad 9 tys. km torów – przypomniał Olszewski. – PLK planują, że co roku realizowane będą zadania o wartości ok. 10 mld zł. Wartość podpisanych dotąd w tym roku umów w ramach Krajowego Programu Kolejowego wynosi ponad 16 mld zł. Spółka do końca 2017 r. chce zaś mieć zakontraktowane ok. 20 mld zł.
2016 r. był czasem ogłaszania przetargów, 2017 r. – czasem podpisywania umów i wejścia na place budowy. Realizacja KPK to dla pasażerów jeszcze lepsze podróże, wyższy komfort obsługi na stacjach, a dla przewoźników towarowych oczekiwane zwiększenie prędkości pociągów i sprawniejszy przewóz ładunków.
– Czas na kolej wraca, tak w Europie, jak i w Polsce. Jednak na to, by kolej na dobre zaczęła wygrywać z transportem lądowym, potrzeba nam jeszcze trochę czasu. Już dziś widać, że na kolei zachodzą zmiany na dobre. Wystarczy się zresztą przejechać Intercity, ale również i po lokalnych trasach – kończy prezes PKP.
Relacja z debaty, która odbyła się 24 października 2017 roku. Relacja powstała we współpracy z PKP S.A.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!