Minęło już 35 lat jak opuściłam mój kraj, Polskę. Polskę gnębioną przez okupantów i czerwoną zarazę. Żyłam w kraju, gdzie nie miałam żadnych praw obywatelskich, musiałam milczeć, żeby nie być ukaraną, chociaż racja była po mojej stronie. Bo jak można było żyć nie mając co włożyć do garnka? Puste półki w sklepach, cenzura na każdym kroku, rozpanoszenie się Milicji, ORMO i innych jeszcze, niewiadomych mi, typków.
Pracowałam ciężko, a zarobki były urągające czci. Dużo by jeszcze można wymieniać… To jest bardzo długa życiowa lista, aż do chwili gdy wraz z mężem i dwójką małych dzieci opuściłam ze łzami w oczach mój Kraj.
Muszę przyznać, że nie żałuję mojej decyzji. Obcy kraj dał mi wszystko czego potrzebowałam na rozpoczęcie nowego życia. I dał mi demokrację.
Przychodzi mi tu na myśl moja Mama i jej powrót do ukochanego kraju, do którego tak tęskniła , gdy została wywieziona jako młoda dziewczyna na roboty do Niemiec (była tam 5 lat). Najlepsze lata dorastania, okres, gdy zakłada się rodzinę - to wszystko zostało zburzone.
Mogła nie wracać do Polski, ale tęsknota za krajem i rodziną była silniejsza. Wróciła i co zastała? Ruiny, gruzy… Następny szok: brutalne zawłaszczanie Polski przez okupantów- ruskich ,,wyzwolicieli’’; to następna tragedia dla młodej dziewczyny.
Następowały zmiany rządów, ale zawsze wygrywali przedstawiciele partii ruskich ,,wyzwolicieli’’.
Wychowywałam się w tym upiornym systemie i nigdy go nie rozumiałam i nie akceptowałam, dlatego też jak tylko się nadarzyła okazja, opuściłam Polskę.
Opuściłam mój kraj, ale nadal interesowałam się jego losem. Mimo ograniczonego dostępu do wiadomości, jak dzisiaj, jedynie poprzez Internet - czytanie i słuchanie ze wszystkich dostępnych źródeł, ułożył mi się tragiczny obraz Polski. Dzisiaj ze smutkiem muszę stwierdzić, że kraj mój był niszczony, okradany, oszukiwany i Bóg jeden jeszcze wie co.
Podziwiam Polaków, tych uczciwych, jak oni musieli być silni, ile przecierpieć i walczyć o tę Polskę, żeby być za to poniewieranym? Mnie się to w głowie nie mieści! Ja bym tego nie wytrzymała, dla mnie to jest ogromne bohaterstwo tych ludzi. Żeby siedzieć w więzieniu, za to że się kocha swój kraj, Polskę?
Ile ludzi zamordowano, ilu zginęło za miłość do ojczyzny. Nie mam słów na to, jak okazać szacunek tym ludziom.
Tak było do roku 1989.
Dziś Pan Antoni Macierewicz czy śp. Lech Kaczyński oraz Jarosław Kaczyński są dla mnie BOHATERAMI NARODOWYMI. Dzięki ich wytrwałej walce i poświęceniu mamy nareszcie wolny kraj i prawdziwy POLSKI RZĄD.
Teraz dopiero naprawdę widać gołym okiem, jak przez te długie lata ci wszyscy UBecy i ich rządy gardzili zwykłymi, normalnymi ludźmi. Dla nich było tylko ważne ich wygodne i dostatnie życie; nie widzieli nic dookoła siebie, nie byli czuli na biedę ludzką i ich nieszczęścia. Wręcz odwrotnie, nie chcieli tego widzieć. Obserwując przez ostatni rok zmagania nowego rządu PIS, ich walkę z tą czerwoną hołotą, znowu podziwiam, jak są silni i się nie poddają, ale powoli i systematycznie prą do przodu i coraz bardziej doprowadzają do odwrotu tych nie - Polaków.
Dla mnie to jest niepojęte, jak Ci przegrani mogą narzucać kłamstwa. Ich bezczelność jest wprost nie do uwierzenia, ale z drugiej strony, rozumiem, bo przecież przez te wszystkie lata oni trzymali się władzy, szli po trupach.
Dzisiaj mogą tylko prowokować, ale nie mordować, torturować. Nareszcie stracili siłę, poparcie i osłonę.
(jakże strasznie było żyć w wiecznym strachu).
PO tylko liczy ile zostało do następnych wyborów, nie mogą zrozumieć ,że przegrali, że stracili wszystko, że nie ma powrotu, że teraz ludzie gardzeni przez nich gardzą nimi. Nawet Prezes Rzepliński nie pomoże… Ostatnia ostoja zniknie i nie będzie powodu do awantur.
Trzeba jednak się liczyć z następnym tematem zastępczym, bo przecież wiadomo, że tu chodzi o zupełnie co innego- o chęć obalenia demokratycznie wybranego przez Polaków rządu.
Chamski i wulgarny język, który jest używany w Sejmie polskim jest dla mnie nie do zaakceptowania. Kto dał im prawo tak wulgarnie obrażać naszych Bohaterów : Lecha i Jarosława Kaczyńskich, Antoniego Macierewicza, cały rząd PIS? A gdzie prawo, prokuratura i sądy? Dlaczego nie są za to ukarani?
Taka Poseł Gasiuk - Pichowicz- „myszka”, lub Scheuring – Wielgus? Jakim prawem te panienki zabierają głos i obrażają polskich ministrów? Co to za język? Jak w knajpie a nie w Sejmie!
Przecież w Sejmie obowiązuje jakaś powaga i szacunek. Nie widzę tego. Rozpacz.
Nie rozumiem skąd się nabrało tak dużo Polaków, którzy tak nienawidzą PIS. Pytam: za co?
Za rządów Donalda Tuska, w Smoleńsku, zginęła najlepsza elita Polski. Przez te wszystkie lata rząd PO czuł się bezkarny. Myśleli, że będą istnieć wiecznie, będą żyć jak pączki w maśle. Teraz nie mogą uwierzyć w to co się stało. Przecierają oczy, bo nagle rozsypał im się cały świat. Dlatego są tacy zacietrzewieni. Człowieka wprowadza w osłupienie to, co oni teraz wyprawiają, jak zaciekle bronią tego, co stracili. Oni naprawdę odkryli przyłbicę i głośno krzyczą: Nie oddamy naszego beztroskiego, wprost królewskiego, życia!
Ci, którzy nie byli z ich kasty traktowani byli jak pachołki i niewolnicy, którzy jeśli się zbuntowali, to wykańczano ich i ich rodziny. Teraz wszystko się zmieniło.
Co jeszcze robią na wolności ci wszyscy esbecy?! Oni powinni dogorywać w więzieniach i robić sobie rachunek sumienia z całego życia.
Oni stworzyli Imperium Zła ,są odpowiedzialni za tysiące krzywd wyrządzonych Polakom.
To przez nich Polska była opóźniona w rozwoju, to przez nich tylu Polaków wyemigrowało z kraju. To oni pilnowali, żeby Polska nigdy nie odzyskała niepodległości i suwerenności.
To już trwa 70 lat i ciągle nie ustępują. Nie chcą, byśmy poznawali naszych bohaterów.
Jak nazwać walkę o Trybunał Konstytucyjny, donosy, skargi do Unii Europejskiej?! Wstyd!. Cokolwiek próbuje uchwalać nowy rząd PIS, jest odpowiedź :NIE!
Jak oni nienawidzą Polaków, depczą wszystko co dla nas jest święte. To jakieś lucyfery.
Zakłócili pogrzeb INKI, Święto Niepodległości, rocznicę 13tego grudnia, zakłócają miesięcznice smoleńskie.
A ten Pan Mateusz Kijowski? Kim on jest? Kto mu dał prawo do takich chamskich wypowiedzi i buntowania Polaków? Gorzej, on śmie się wypowiadać w imieniu wszystkich Polaków!
Czas z tym skończyć. Jego też obowiązuje prawo, które musi respektować.
Tak ważną i świętą dla Polaków uroczystość jak Wigilia wykorzystuje do politycznych napadów na rząd. To oburza. Śmiem wątpić, czy on kiedykolwiek świętował Boże Narodzenie. Czy rozumie charakter i sens tych dni? W tym świętym czasie nawet najgorsi wrogowie zawieszają swe urazy.
Zastanawia, dlaczego siedział cicho za czasów poprzednich rządów, gdy faktycznie z demokracją nie było najlepiej. Teraz, gdy ma demokrację, nie potrafi jej uszanować. Pewna kwoka traktowała świat z wysoka.
Ha,ha,ha, teraz UBecy wyszli na ulicę bronić swoich apanaży.
Jakież to niesamowite, że gdy Polacy zmienili rząd, maski opadły i nareszcie wiemy kto jest kto.
Przez 70 lat Polska była pod butem okupanta, ale wreszcie się wyzwoliła. Niedobitki jeszcze wyją, ale to już jest ich koniec. Oni nadal nie mogą zrozumieć swojego upadku i targają nimi drgawki w postaci jakichś KODów i Nowoczesnej.
Niestety, to już jest ich definitywny ,,KONIEC’’!
WIERZĘ, że rząd PIS nie straci tak łatwo steru, a Polacy będą go popierać i wreszcie Polska oczyści się z tej czerwonej zarazy.
Emigrantka z Australii