Protestował przeciw spotkaniu z Passentem. Zdaniem sądu złamał prawo
27 czerwca w sądzie karnym w Złotowie rozpoczął się proces Piotra Tomasza, który brał udział w proteście przeciw spotkaniu z Danielem Passentem. Sąd orzekł, że Tomasz jest winny popełnienia wykroczenia z artykułu 51 paragraf 1 Kodeksu Wykroczeń.
Sprawa dotyczyła pokojowego protestu, który odbył się 22 stycznia 2014 roku w Złotowie. Grupa młodych ludzi sprzeciwiła się zaproszeniu za publiczne pieniądze Daniela Passenta. Przypominamy, że stal on w okresie PRL-u w jednym szeregu z Jerzym Urbanem i Mieczysławem Rakowskim. Między innymi zasłynął tekstami, w których usprawiedliwiał zwalnianie z pracy niepokornych dziennikarzy. Używał przy tym języka typowego dla tamtej epoki (zacietrzewienie, itp.). Ponadto usprawiedliwiał wprowadzenie stanu wojennego. W aktach IPN figuruje zaś jako TW o pseudonimie John – przypomina portal 77400.pl.
Piotr Tomasz, który nie krył swojego udziału w proteście, został przesłuchany dopiero 48 dni po zdarzeniu. Materiał dowodowy od początku budził jednak wątpliwości, lecz mimo to sąd dopuścił nieformalne dowody i na ich podstawie orzekł o winie Piotra Tomasza.
Sąd orzekł karę 500 zł grzywny oraz 150 zł w ramach kosztów sądowych. Orzeczenie nie jest prawomocne., a obwiniony zamierza złożyć apelację.
Nagrania z procesu Piotra Tomasza: