Czterdzieści kilometrów mierzyła w poniedziałek rano kolejka ciężarówek przed polsko-białoruskim przejściem granicznym w Koroszczynie (Lubelskie), gdzie od soboty uczestnicy protestu przeciwko handlowaniu UE z Rosją i Białorusią blokują ruch tirów.
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla przekazała w poniedziałek, że kolejka samochodów ciężarówek mierzy ok. 40 km.
- Protest trwa nadal. Przepuszczane są tylko samochody ciężarowe ze zwierzętami – poinformowała. Dodała, że policja utworzyła strefę buforową oddzielającą protestujących od pojazdów ciężarowych.
Policjantka zapewniła, że funkcjonariusze są na miejscu i czuwają nad bezpieczeństwem uczestników protestu, kierowców tirów, osób postronnych oraz dbają o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego i drożność na drogach krajowych nr 2 i 68.
ZOBACZ: Szef BBN: Rolą Polski jest opowiadanie się za silną reakcją NATO
GDDKiA poinformowała, że dla pojazdów osobowych wyznaczono objazd w kierunku Terespola drogami lokalnymi.
Jedna z protestujących Natalia Panchenko powiedziała, że w poniedziałek rano w proteście uczestniczyło ponad 100 osób.
- Aktywistów jest mniej niż w weekend, ale nadal dużo – dodała.
Na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Koroszczynie trwa od soboty protest przeciwko handlowaniu UE z Rosją i Białorusią. Uczestnicy namawiają kierowców tirów do zawrócenia znad granicy.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Napisał do nas funkcjonariusz policji: "sytuacja w naszej służbie staje się coraz bardziej dramatyczna"
Hospicjum Sióstr Felicjanek: Miejsce, gdzie nadzieja spotyka się z opieką | Republika Wstajemy
Polska 2 listopada – co wydarzyło się tego dnia
Onet rozpływa się nad sukcesem Orlenu, ale nie wspomina kto jest tego sukcesu ojcem. O Obajtku tylko źle, albo wcale?