Prokuratura wszczęła śledztwo ws. cofnięcia dotacji dla geotermii toruńskiej
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.
Jak informuje "Nasz Dziennik", postępowanie dotyczy "wyrządzenia szkody majątkowej", w wysokości 4,9 mln zł. Stratę tę poniósł Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, kiedy w 2007 roku, odebrano mu dotacje Fundacji Lux Veritatis. Fundacja owych pieniędzy nie otrzymała i wytoczyła proces, w którym domagała się wypłaty odszkodowania.
Postępowanie zakończyło się w lutym 2016 ugodą. Fundusz musiał wypłacić Fundacji 26,5 mln zł odszkodowania, bo w innym wypadku przegrałby proces i naraził się na wypłatę kwoty o kilkanaście milionów wyższej.
"Umowa została zerwana z rażącym naruszeniem prawa"
Prof. Jan Szyszko, minister środowiska, w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" wskazał, że cofnięcie dofinansowania na poszukiwania wód termalnych w Toruniu było złamaniem prawa i skandalem". Dodał, że "geotermia była priorytetem rządu w latach 2005-2007".
Minister środowiska wskazał, że "umowa została zerwana z rażącym naruszeniem prawa". Ocenił, że gdyby nie ten fakt "geotermia toruńska działałaby od kilku lat i od kliku lat powietrze w Toruniu byłoby o wiele lepsze".
Zawiadomienie do prokuratury i śledztwo
Szef resortu środowiska wraz z prezesem NFOSiGW złożyli w kwietniu br. zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Obecnie śledztwo prowadzone będzie "w sprawie" i nie jest wiadome komu prokuratura może postawić ewentualne zarzuty, dotyczące nadużycia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków, w wyniku których doszło do wyrządzenia szkody majątkowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. umieszczenia wizerunku Małego Powstańca na kijach bejsbolowych