Prokurator krajowy Bogdan Święczkowski w rozmowie z Dorotą Kanią na antenie Telewizji Republika ujawnił, że prokuratura rozważa częściowe odtajnienie akt postępowania dotyczącego sprawy senatora Koguta. Najprawdopodobniej chodzi o stenogramy z podsłuchanych rozmów. Jednocześnie Bogdan Święczkowski krytycznie ocenia decyzję Senatu ws. zgody na zatrzymanie senatora. „Niestety ws. senatora Stanisława Koguta senatorowie nie stanęli na wysokości zadania; wniosek prokuratury w jego sprawie był przygotowany bardzo dobrze, a materiał dowodowy jest bardzo mocny” -mówił Bogdan Święczkowski.
Senat nie zgodził się na zatrzymanie i areszt wobec senatora Koguta, o co wystąpiła do Izby prokuratura. Za wyrażeniem zgody głosowało 32 senatorów, przeciw było 37, a 19 wstrzymało się od głosu. Do wyrażenia zgody potrzeba było 51 głosów.
- Jest mi niezwykle przykro, że senatorowie nie zgodzili się na zatrzymanie senatora Koguta. Senator Kogut sam złożył immunitet poselski, natomiast prokurator wnioskował o zgodę na jego tymczasowe aresztowanie. Senatorowie nie zgodzili się na to. Niektóre wypowiedzi świadczyły, że senatorowie nie zapoznali się z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, a znajdującymi się w Senacie. Gdyby je zapoznali to wiedzieliby, że materiał dowodowy dotyczący czynów popełnionych przez senatora jest bardzo mocny. Są przesłanki, że pan senator mógł być zatrzymany. No niestety polscy senatorowie nie stanęli na wysokości zadania i swoich funkcji. Prokuratura będzie musiała sobie poradzić bez takiej zgody. Oczywiście postępowanie przygotowawcze będzie przygotowane, ale może spowodować to utrudnienie. Wniosek prokuratury był przygotowany bardzo dobrze – podkreśla Święczkowski.