Projekt nowego Prawa o prokuraturze, którego - choć jest gotowy od dwóch lat - nie przyjął rząd, wrócił do resortu sprawiedliwości - poinformowała rzeczniczka ministerstwa Patrycja Loose. Przypomniała, że Cezary Grabarczyk deklaruje współpracę z prokuratorami ws. reformy.
Odkąd w 2010 r. doszło do rozdzielenia resortu sprawiedliwości od prokuratury, prowadzono prace nad nową ustawą dla niezależnej prokuratury. Było już kilka wersji tej ustawy, żadna jednak nie trafiła z resortu sprawiedliwości pod obrady rządu, choć od co najmniej dwóch lat przedstawiciele ministrów: Jarosława Gowina i Marka Biernackiego informowali, że projekt jest opracowany.
Nad projektem pracowano początkowo nie tylko w resorcie sprawiedliwości, ale także w Prokuraturze Generalnej, gdzie Andrzej Seremet powołał zespół, który miał współpracować przy reformie. Prace zespołu zostały jednak zawieszone wobec wypowiedzi ówczesnego ministra Jarosława Gowina, że to ministerstwo, a nie prokuratura, jest od przygotowywania zmian.
Teraz projekt, który był już po akceptacji Komitetu Stałego Rady Ministrów (jeszcze w czasie rządu Donalda Tuska), wrócił do ministerstwa sprawiedliwości. Rzeczniczki resortu Patrycji Loose powiedziała w czwartek PAP, że trwają ponowne analizy dokumentu.
Jak mówił niedawno w mediach minister Grabarczyk, szuka on odpowiedzi, dlaczego dotąd ustawy nie udało się uchwalić. Prace nad ewentualnymi zmianami projektu ustawy mają się toczyć we współpracy z prokuraturą - zarówno generalną, jak i z prokuratorami najniższego szczebla. Nieoficjalnie w źródłach resortowych PAP dowiedziała się, że minister rozważa, czy w obecnej sytuacji kierować na rząd kolejną już nowelizację obecnej ustawy o prokuraturze (z 1985 r.), czy zmieniać całościowy projekt już istniejący.