– Nie jest tak, że to państwo jest zupełnie teoretyczne, ale w wielu obszarach widać marnotrawstwo zasobów – stwierdził w TVN24 prof. Andrzej Zybertowicz. Zdaniem doradcy prezydenta Andrzeja Dudy służby specjalne za rządów PO były „puszczone samopas”.
– Nasze państwo pod wieloma względami jest państwem teoretycznym, czyli takim, którego poszczególne ogniwa nie współpracują – ocenił prof. Zybertowicz. Stwierdził jednak, że nie dotyczy to każdej dziedziny państwa.
Prof. Zybertowicz stwierdził, że odkąd został doradcą szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, zapoznaje się z materiałami na temat tego, jak pracują różne instytucje, takie jak np. Zespół ds. Zapobiegania Terroryzmowi.
– Mam wrażenie, że pewne procedury koordynowania różnych instytucji działają. Nie jest tak, że to państwo jest zupełnie teoretyczne, ale w wielu obszarach widać marnotrawstwo zasobów, brak wykorzystywania środków, aby poprawiać sprawność – tłumaczył doradca prezydenta.
W temacie działania polskich służb specjalnych prof. Zybertowicz, który w 2007 roku był głównym doradcą premiera Kaczyńskiego ds. bezpieczeństwa, przytoczył cytat z 2008 roku, w którym ówczesny premier Donald Tusk bardzo nisko ocenił jakość „produktów informacyjnych dostarczanych prezydentowi i premierowi”.
– Przez siedem lat Donald Tusk nic nie zrobił, żeby sytuację w tym sektorze bezpieczeństwa państwa uporządkować. Służby zostały puszczone samopas, nie były nadzorowane i koordynowane – ocenił prof. Zybertowicz.