Gościem Marcina Bąka w programie Telewizji Republika ,,W punkt\'\' był wiceminister spraw zagranicznych profesor Piotr Wawrzyk – do władzy dochodzą takie partie, które mają polskie podejście do problemu migrantów. Najważniejsze, że udało się to, o co Polska walczyła od lat i to, by niemiecki rząd był na tyle efektywny, by zrealizować to co zadeklarowała kanclerz Angela Merkel – ocenił.
– To był bardzo dobry tydzień dla Polski. Premier Morawiecki wywalczył, że nie będzie przymusu migrantów - to był wielki sukces – ocenił profesor Piotr Wawrzyk.
– Polsce udało się przekonać swoich partnerów do swojego zdania, kiedy zdanie przeciwne miały kraje takie jak: Niemcy, Francja, kraje Beneluksu, czyli jakby się wydawało najważniejsze państwa w Unii - zauważył gość Telewizji Republika.
– Udało się przeforsować polski punkt widzenia na rozwiązanie kryzysu migracyjnego. (...) Przede wszystkim udało nam się przekonać partnerów, nie tylko z Grupy Wyszehradzkiej - dodał.
– Te rozdziały migrantów spowodowały, że było ich coraz więcej. To wszystko, co wydarzyło się w kwestii bezpieczeństwa, nie tylko terroryzmu, ale też mniejszej przestępczości, to stało się z powodu zwiększonej migracji - stwierdził profesor Piotr Wawrzyk.
Marcin Bąk zauważył, że coraz częściej w Europie do władzy dochodzą ugrupowania, które są przeciwne przyjmowanie uchodźców – W świetle dzisiejszych i ostatnich wydarzeń wydaje się, że taki problem mogą mieć Niemcy. Tam waha się dalszy los rządu niemieckiego. Kanclerz Merkel przyjęła polski punkt widzenia i w naszym interesie jest to, żeby niemiecki rząd był stabilny, aby utrzymać te zobowiązania - ocenił wiceminister.
– Rzeczywiście widać taką tendencje, że do władzy dochodzą takie partie, które mają polskie podejście do problemu migrantów. Najważniejsze, że udało się to, o co Polska walczyła od lat i to, by niemiecki rząd był na tyle efektywny, by zrealizować to co zadeklarowała kanclerz Angela Merkel - kontynuował.
– Te ośrodki w Afryce to jest sposób, aby nie pomagać tym przemytnikom. Oni specjalnie wysadzają ich w fatalnych warunkach, żeby ich wyłapano i przywieziono do Europy. Teraz statki będą zawracane do tych platform, czy ośrodków, gdzie będą rozdzielani migranci zarobkowi od uchodźców - dodał profesor Piotr Wawrzyk.