- Czeka nas ciężki moment w polityce zagranicznej, ponieważ musimy sobie uświadomić, że dla Waszyngtonu nie jesteśmy już atrakcyjnym partnerem i powinniśmy jak najlepiej zacząć dbać o własne interesy – mówił dziś w rozmowie z Telewizją Republika prof. Zbigniew Lewicki. Jej tematem były nadchodzące wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych.
- Realnie nie ma dla Polski dobrego wyboru, niezależnie, czy prezydentem zostanie Clinton czy Trump. Trump nie wie, gdzie jest polska, Clinton wie, ale jej na Polsce nie zależy. Trump nie jest zainteresowany losem mniejszych państwa, dla niego partnerem do rozmowy są Rosja lub Chiny. Hillary Clinton nie darzy znów Polski wielką sympatią i jest m.in. współautorką koncepcji resetu w stosunkach z Moskwą. Czeka nas ciężki moment w polityce zagranicznej, ponieważ musimy sobie uświadomić, że dla Waszyngtonu nie jesteśmy już atrakcyjnym partnerem i powinniśmy jak najlepiej zacząć dbać o własne interesy – powiedział dziś prof. Zbigniew Lewicki, amerykanista, w rozmowie z Dominiką Figurską w programie „Polska na Dzień Dobry. Weekend”.
- Większe szanse na zwycięstwo ma Trump, choć pokaże to jutrzejsza debata, która w znaczącym stopniu wpłynie na wynik wyborów. Jeśli Donald Trump zostanie prezydentem USA to przede wszystkim zrealizuje to, że Stany zaczną wydawać pieniądze w swoim kraju. Popularność Trumpa wynika z poparcia ludności z terenów realnej biedy, braku zatrudnienia w USA – on mówi im: „pamiętam o was, dostrzegam was” - dodaje Lewicki.
Zdaniem profesora, zwycięstwo Trumpa znacząco wpłynie na postrzeganie kwestii bezpieczeństwa w Europie. - Pieniądze, które Trump będzie chciał przeznaczyć na poprawę sytuacji we wspomnianych „terenów biedy”, pochodzić mogą m.in. z ogromnych funduszy na pomoc zagraniczną i utrzymanie NATO. Bogate państwa europejskie korzystają z ogromnych pieniędzy, jakie na bezpieczeństwa międzynarodowe wykładają Stany i rozbudowuje dlatego swoje systemy socjalne. Jeśli USA dotychczasowe podejście zmieni, wówczas Europa będzie musiała inaczej spojrzeć na sprawy bezpieczeństwa – podkreśla amerykanista.