Prof. Kruszyński: Największą zmora polskiego wymiaru sprawiedliwości jest przewlekłość postępowań
- Największą zmora polskiego wymiaru sprawiedliwości jest przewlekłość postępowań. Głupie wyroki się zdarzają, ale to nie jest największym problemem. Rzeczą najważniejszą jest przyspieszenie postępowań. Jak to zrobić? To jest trudniejsze. Trzeba uprościć postępowanie przygotowawcze i potrzebne jest powołanie instytucji sędziego do postępowań przygotowawczych - powiedział w programie "W punkt" prof. Piotr Kruszyński, adwokat, karnista.
Największa zmora wymiaru sprawiedliwości
- Wiem, że w reformie KRS jest wiele punktów spornych i największe wątpliwości wzbudza kwestia wygaszenia kadencji członków Krajowej Rady Sądownictwa. Jako teoretyk i praktyk chcę powiedzieć, że nie widzę bezpośredniego związku między sposobem powoływania członków KRS a niezawisłością, nie widzę ingerencji władzy wykonawczej w niezawisłość – powiedział prof. Piotr Kruszyński.
- Największą zmora polskiego wymiaru sprawiedliwości jest przewlekłość postępowań. Głupie wyroki się zdarzają, ale to nie jest największym problemem. Rzeczą najważniejszą jest przyspieszenie postępowań. Jak to zrobić? To jest trudniejsze. Trzeba uprościć postępowanie przygotowawcze i potrzebne jest powołanie instytucji sędziego do postępowań przygotowawczych. Organ sądowy, który byłby do dyspozycji stron w tym postępowaniu i dbałby o legalność działań prokuratury i policji i wyjątkowo dokonywałby przesłuchania świadka To wymagałoby bardzo mało sił i środków. Sędzia jest przystosowany do prowadzenia takich spraw. Kwestią jest wyodrębnienie sędziów do postępowań przygotowawczych – powiedział prof. Kruszyński.
- Drugą sprawą jest koncepcja sędziów pokoju. To są sędziowie, którzy rozstrzygają w sprawach drobnych, np. wykroczeń i drobnych przestępstw. Sędziami pokoju powinni być prawnicy, ale nie muszą być to osoby, które kończyły aplikację. Wystarczyłby dwumiesięczny kurs. Celem jest odblokowanie sądów - stwierdził karnista. -Klasycznych sędziów pokoju w Polsce właściwie nie było. Wymagałoby to przekształcenia myślenia o wymiarze sprawiedliwości - dodał prof. Kruszyński.
"Sędzia powinien być ukoronowaniem kariery prawniczej"
- Mądrze postąpiono w krajach anglosaskich. Sędzia jest tam ukoronowaniem kariery prawniczej. Nie może młody człowiek bez doświadczenia życiowego i zawodowego, przygotowania mentalnego, wydawać wyroków. Są wyjątki, ale generalnie, żeby orzekać o wolności innych ludzi, trzeba mieć doświadczenie. Trzeba o tym pomyśleć. Był w przeszłości projekt, by sędzią była osoba, która przekroczyła 35. rok życia i wykonywała przez kilka lat zawód prawniczy. Sędzia powinien być ukoronowaniem kariery, a nie jej początkiem - stwierdził adwokat.
- Przed wieloma sędziami stawałem i nie można uogólniać, bo w większości przypadków sędziowie są w porządku jeśli chodzi o kwestie etyczne i merytoryczne. Zdarzają się czarne owce – jeśli trafi się głupi adwokat to szkoda dla klienta, a arogancki i niemądry sędzia - to już całkiem źle. Każda rozprawa powinna być nagrywana, nie bójmy się jawności - zaapelował gość TV Republika.