Prof. Zdzisław Krasnodębski europoseł PiS w wideokonferencji z programem „Republika na Żywo” komentował sukces rządu i PGNiG-e w sporze z Komisją Europejską o gazociągu „Opal”.
Prof. Zdzisław Krasnodębski europoseł PiS w wideokonferencji z programem „Republika na Żywo” komentował sukces rządu i PGNiG-e w sporze z Komisją Europejską o gazociągu „Opal”.
– To fragment większej całości, chodzi w ogóle o politykę energetyczną, relacje państw Unii Europejskiej z Rosja, w tym naszego zachodniego sąsiada. Ten wyrok jest takim, który pokazuje, że możemy te starcie wygrać. A nawet nie starcie a całą kampanię, zarówno w Parlamencie Europejskim, jak i w części komisji. Ta opinia pokazuje zrozumienie, że potrzeba innego sposobu traktowania Rosji jako dostawcy gazu, że jest ta konieczność zmniejsza zależności krajów europejskich od dostaw energii z Rosji. Dzisiaj ta świadomość jest większa niż parę lat temu, gdy powstawał gazociąg Nord Stream 1 – zauważył europoseł PiS.
"Na pewno destabilizacja sytuacji, przez osoby, które nam nie sprzyjają osłabi naszą pozycję"
– Przypomniałbym taki slogan, którym często posługują się euroentuzjaści, jest w nim cząstka prawdy – Unia Europejska to także my, to nie jest tak, że istnieje jakiś twór – Unia Europejska i on jest ponad jednostkowy, ma jedną wolę. Decyzje, które zapadają w grze między instytucjami, to efekt pewnego procesu politycznego, w którym również uczestniczymy. To nie jest tak, że wszyscy popierali decyzję w sprawie „Opalu”, nie jest tak też, że Niemcy są jednolici w tej sprawie, bo „Zieloni” nas popierają, ale nie cała CDU była entuzjastycznie nastawiona. To wszystko zależy, to proces. Polska w nim uczestniczy. Nie przypadkowo Reuters postawił prezesa Kaczyńskiego zaraz za Trumpem jako osobę, która będzie odgrywać ważną rolę w kształtowaniu polityki światowej. Nie ma się czego obawiać, ale dużo zależy od naszej sytuacji wewnętrznej. Na pewno destabilizacja sytuacji, przez osoby, które nam nie sprzyjają osłabi naszą pozycję. Jestem optymistą, te starcie możemy wygrać.