Prof. Chazan o patronacie HGW nad orszakiem: To jakieś rozdwojenie myślenia
Jak można najpierw karać za odmowę zabicia w szpitalu niewinnego, chorego dziecka a zaraz potem, jak gdyby nigdy nic, publicznie głosić coś innego? To jakieś rozdwojenie myślenia, bo o cudzym sumieniu może nie mam prawa mówić – mówił o patronacie Hanny Gronkiewicz-Waltz nad orszakiem Trzech Króli profesor Bogdan Chazan.
Ulicami Warszawy przeszedł dziś orszak Trzech Króli. Poprzedziła go modlitwa Anioł Pański; zakończyło wspólne kolędowanie. Honorowy patronat nad tym wyjątkowym pochodem objęła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która ledwie kilka miesięcy temu zwolniła profesora Bogdana Chazana z funkcji dyrektora Szpitala Świętej Rodziny za to, że nie dokonał aborcji.
– Święto Objawienia Pańskiego w sposób szczególny odnosi się do narodzin, do macierzyństwa. Owszem, każdy może w Orszaku Trzech Króli nim wziąć udział, i pokłonić się Dzieciątku. Ale czy da się pogodzić jednoczesne publiczne wspierane aborcji i oficjalne wspieranie zgromadzenia odbywającego się w takim dniu ? – pytał profesor. – Jak można najpierw karać za odmowę zabicia w szpitalu niewinnego, chorego dziecka a zaraz potem, jak gdyby nigdy nic, publicznie głosić coś innego? – kontynuował.
– To jakieś rozdwojenie myślenia, bo o cudzym sumieniu może nie mam prawa mówić – ocenił.
Profesor przypomniał, że sam papież Franciszek przemawiając w ubiegłym roku do lekarzy ginekologów prosił, aby w twarzy każdego cierpiącego, zabijanego dziecka widzieli twarz Jezusa.
W rozmowie z portalem gosc.pl profesor Chazan podkreślił, że decyzja prezydent Warszawy o jego zwolnieniu ma bardzo duże konsekwencje dla obrony życia nienarodzonego w Polsce. Mówił, że młodzi lekarze będą się bali wybierać tę specjalność, bo prawo wymaga by organizowali aborcję, jeżeli sami nie chcą jej wykonać.
– Decyzja Pani Prezydent to nic innego jak promowanie aborcji poprzez „zarządzanie lękiem” – ocenił.
– Moja osoba była tu mniej ważna. Chodziło o wyraźne ostrzeżenie dla innych pracowników służby zdrowia. Pewne skutki już są, będą następne. Tam, gdzie nie było przedtem aborcji, są one już obecnie posłusznie wykonywane, zgodnie z życzeniem Pani Prezydent. Zniknęło jedno z nielicznych miejsc, gdzie chronione było życie dzieci nienarodzonych – skwitował.
CZYTAJ TAKŻE:
Godek: Gronkiewicz-Waltz stała się symbolem terroru aborcyjnego