– Słaba forma polskiego kontrwywiadu wojskowego wynika z tego, że do niepodległej Polski przeniesiono standardy kontrwywiadowcze z PRL – mówił w Telewizji Republika historyk prof. Sławomir Cenckiewicz.
Pretekstem do rozmowy na temat polskiej służby kontrwywiadu wojskowego była prezentacja najnowszej książki prof. Cenckiewicz pt. "Atomowy szpieg".
– W PRL kontrwywiad był narzędziem do dyscyplinowania korpusu wojskowego. Ale zawsze był słaby, o czym świadczy choćby przypadek płk. Ryszarda Kuklińskiego, którego nie zaczętoby rozpracowywać, gdyby nie zupełny przypadek – powiedział historyk.
– Coś jest nie tak ze służbami kontrwywiadu wojskowego w Polsce. To dlatego, że ci, którzy działali w systemie kontrwywiadowczym PRL, później do służby przyjmowali ludzi, których próbowali wyszkolić według swojej miary. Kontrwywiad wojskowy nigdy nie złapał żadnego szpiega – powiedział prof. Cenckiewicz.
WYSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY PIOTRA GOĆKA Z PROF. SŁAWOMIREM CENCKIEWICZEM: