Wojewoda trafił przed sąd za zdjęcie krzyża

Wojewoda lubelski, Krzysztof Komorowski stanął przed sądem, Rejonowym Lublin-Zachód, ponieważ podjął decyzję o zdjęciu krzyża w Sali Kolumnowej swojego urzędu. Dwójka oskarżycielska, w tym polityk PiS, zarzuca mu przekroczenie uprawnień i obrazę uczuć religijnych.
Prywatny akt oskarżenia przeciwko wojewodzie lubelskiemu złożyli do sądu radny sejmiku województwa dolnośląskiego z PiS Tytus Czartoryski i była dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie Elżbieta Puacz. Skierowali oni prywatny akt oskarżenia, bo wcześniej prokuratura dwukrotnie odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie.
Na rozprawie w czwartek 2 października w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód Elżbieta Puacz podczas zeznań mówiła, że krzyż jest symbolem chrześcijaństwa, wiary katolickiej, której wyznawcy i wyznawczynie stanowią większość polskiego społeczeństwa. Jej zdaniem wojewoda, który jest urzędnikiem publicznym i powinien służyć mieszkańcom i mieszkankom, zdecydował o zdjęciu krzyża w sposób arbitralny, „nie patrząc na wartości, które reprezentują mieszkańcy Lubelszczyzny” i nazwał te działania rutynowymi. W jej odczuciu zrobił to w sposób manifestacyjny.
– To było dla mnie bardzo bolesne
– zaznaczyła.
Podkreślała, że „krzyż nie jest wstydem”, lecz symbolem zakorzenionym w historii Polski, znakiem wartości, które pomagały przetrwać Polakom i Polkom w najtrudniejszych czasach niewoli czy zesłania. Wraz z drugim oskarżycielem zaapelowała do wojewody o ponowne zawieszenie krzyża w Sali Kolumnowej.
Dyrektor generalny urzędu wojewódzkiego w Lublinie Jarosław Szymczyk przesłuchany w charakterze świadka zeznał, że nie ma żadnych dokumentów i zarządzeń wewnętrznych urzędu regulujących sprawę wieszania czy zdejmowania krzyży, a te, które wiszą w pomieszczeniach urzędu, nie podlegają inwentaryzacji i można je traktować jako własność prywatną. Według jego szacunków krzyże są powieszone w około połowie pomieszczeń urzędu, a decydują o tym sami pracownicy.
Sprawa dotyczy decyzji wojewody lubelskiego z grudnia 2023 r. Krzysztof Komorski niedługo po objęciu urzędu poinformował, że poprosił o zdjęcie krzyża z reprezentacyjnej Sali Kolumnowej (krzyż ten wisiał na jednej z kolumn) i wniesienie do niej flag unijnych. Podkreślał, że nie chodzi o „jakiś happening polityczny”, tylko o zachowanie neutralności światopoglądowej. Jak tłumaczył, w Sali Kolumnowej odbywają się publiczne spotkania, często z udziałem zagranicznych delegacji, spotykają się tu ludzie różnych wyznań i różnych kultur. Podkreślał też, że nie oznacza to usuwania krzyży z urzędu. Sąd wyznaczył kolejny termin rozprawy na 3 listopada.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X