Przejdź do treści
Proaborcyjny protest w czasie Mszy trafi ponownie do sądu. Czy mąż Scheuring-Wielgus zostanie wreszcie ukarany?!
kai

Jak podaje Instytut Ordo Iuris, Sąd Najwyższy uwzględnił kasację Prokuratora Generalnego w sprawie męża posłanki Joanny Scheuring-Wielgus. Sprawa dotyczyła wtargnięcia przez małżeństwo do jednego z toruńskich kościołów i zakłócenia Mszy św. Wcześniej Sąd Rejonowy i Sąd Okręgowy w Toruniu umorzyły postępowania i to... bez przeprowadzania rozprawy!

Joanna Scheuring-Wielgus i jej mąż eksponowali w świątyni proaborcyjne transparenty. Zostali oni oskarżeni o złośliwe przeszkadzanie w wykonywaniu obrzędów religijnych oraz obrazę uczuć religijnych. Wcześniej Sąd Rejonowy i Sąd Okręgowy w Toruniu umorzyły oba postępowania bez przeprowadzania rozprawy. Prokurator Generalny złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego w sprawie przeciwko mężczyźnie.

Sprawa zostanie ponownie rozpoznana przez sąd pierwszej instancji. Prawnicy Instytutu Ordo Iuris uczestniczyli w postępowaniu jako pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych.

Sytuacja miała miejsce w październiku 2020 r. podczas tzw. czarnych protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającym niezgodność z Konstytucją przepisu pozwalającego na aborcję eugeniczną. Joanna Scheuring-Wielgus i jej mąż wtargnęli do kościoła św. Jakuba w Toruniu w czasie Mszy świętej. Podczas nabożeństwa stanęli oni przed ołtarzem trzymając transparenty wyrażające aprobatę dla prawa zezwalającego na aborcję.

Mąż posłanki był oskarżony o złośliwe przeszkadzanie w wykonywaniu aktu kultu religijnego oraz o obrazę uczuć religijnych. Są to przestępstwa z art. 195 i 196 Kodeksu karnego. Instytut Ordo Iuris uczestniczył w postępowaniu w charakterze pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych – małżeństwa, które brało udział we wspomnianej Mszy.

Po wniesieniu przez prokuraturę aktu oskarżenia, Sąd Rejonowy w Toruniu uznał, że sprawa jest na tyle prosta, że może umorzyć postępowanie bez otwierania rozprawy, na co – ale tylko w wyjątkowych sytuacjach – pozwala art. 339 §3 Kodeksu postępowania karnego. Według tego sądu, zgromadzony materiał dowodowy w sposób oczywisty nie prowadził do wniosku, że wypełnione zostały znamiona przestępstw z art. 195 i 196 k.k.

Pomimo zażaleń prokuratora oraz oskarżycieli posiłkowych, Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał w mocy umorzenie postępowania. Od tego postanowienia – zgodnie z przepisami procedury karnej – kasacja nie przysługiwała już stronom postępowania. Zdecydował się ją złożyć Prokurator Generalny, zarzucając postanowieniu Sądu Okręgowego rażące naruszenia przepisów Kodeksu postępowania karnego, polegających przede wszystkim na zaniechaniu prawidłowej i wszechstronnej kontroli odwoławczej orzeczenia pierwszoinstancyjnego. Skutkiem tego było niezasadne utrzymanie go mocy.

Zdaniem Prokuratora Generalnego, Sąd Okręgowy nie dostrzegł, że Sąd Rejonowy w sposób rażący wykroczył poza ramy prawne, wiążące go przy orzekaniu na posiedzeniu przed otwarciem rozprawy (na podstawie art. 339 §3 pkt 1 k.p.k.). Prokurator Generalny uznał też, że sąd dokonał wadliwych ustaleń faktycznych, poprzedzając to wybiórczą oceną dowodów, a także nie rozważył i nie odniósł się do podniesionych w trzech zażaleniach skarżących zarzutów: naruszenia przepisów postępowania, błędów w ustaleniach faktycznych i błędnej wykładni prawa materialnego.

Sąd Najwyższy zgodził się z tymi zarzutami i uchylił zarówno zaskarżone postanowienie Sądu Okręgowego, jak i postanowienie Sądu Rejonowego. W rezultacie sprawa trafi z powrotem do pierwszej instancji. W ustnych motywach rozstrzygnięcia, Sąd Najwyższy bardzo mocno stwierdził, że orzekanie na posiedzeniu, czyli bez rozprawy i pełnego postępowania dowodowego, na podstawie art. 339 §3 K.p.k., powinno mieć miejsce wyjątkowo. Zasadniczym forum jest rozprawa. Ta powinna odbyć się w niniejszej sprawie.

Zdaniem Sądu Najwyższego, materiał dowodowy w tej sprawie wymagał wnikliwej analizy pod kątem wypełnienia znamion czynów zabronionych. Na to, że tego zabrakło w postanowieniu Sądu Rejonowego, zwracały uwagę zażalenia. Jednak Sąd Okręgowy odniósł się do nich w sposób nieczyniący zadość sprawiedliwości proceduralnej. Uzasadnienie postanowienia sądu odwoławczego – czyli tego, które było przedmiotem kontroli kasacyjnej – było bardzo ogólnikowe. Zarzuty naruszenia prawa materialnego nie zostały w ogóle rozpoznane, a zarzuty proceduralne jedynie zdawkowo.

Ta sprawa – jak wskazał Sąd Najwyższy – nie zasługiwała na takie podejście. Była nie tylko skomplikowana od strony prawnej, ale też dotyczyła materii konstytucyjnych praw i wolności – wolności religijnej i swobody kultu oraz wolności wypowiedzi. SN w tym kontekście bardzo mocno podkreślił wagę wykładni prawa materialnego, jeśli chodzi o znamiona czynów zabronionych z art. 195 i 196 K.k. Sąd powinien był rozważyć różne warianty wykładni, które obecne są w doktrynie prawniczej. W szczególności dotyczy to znamienia złośliwości w przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego. Sąd Najwyższy zapowiedział, że swój wywód rozwinie w sposób analityczny w pisemnym uzasadnieniu.

kai.pl

Wiadomości

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość

Czy Sutryk upora się ze sprawą Marylin Monroe?

Trybunał Konstytucyjny może stracić pieniądze. Nie będzie na pensje dla sędziów

Leszczyna uratowana. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec minister zdrowia

Sikorski będzie musiał się rozliczyć!

NASZ NEWS! PiS poprze Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta

Orędzie Putina. Zapowiada użycie potężnej broni nie tylko przeciwko Ukrainie

Rosja wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny - Polska poderwała myśliwce

Hernand: nikt nie może pełnić funkcji Prokuratora Krajowego zamiast pana Barskiego

Express Republiki | 21.11.2024

Chrystianofobia znowu daje o sobie znać w Polsce

Najnowsze

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość

Czy Sutryk upora się ze sprawą Marylin Monroe?

Trybunał Konstytucyjny może stracić pieniądze. Nie będzie na pensje dla sędziów

Leszczyna uratowana. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec minister zdrowia

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty