Macron przyjął Zełenskiego w Paryżu przed spotkaniem Putina z emisariuszem USA
Wołodymyr Zełenski został przyjęty w Pałacu Elizejskim przez Emmanuela Macrona w momencie narastającej presji militarnej na wschodzie Ukrainy. To element konsultacji przed spotkaniem specjalnego wysłannika USA Steve'a Witkoffa z Władimirem Putinem w Moskwie.
Trudne negocjacje pokojowe
Prezydent Ukrainy przybył rano do Pałacu Elizejskiego, gdzie powitał go Emmanuel Macron - podaje francuski dziennik Le Figaro. To już dziesiąta wizyta Zełenskiego we Francji od początku pełnoskalowej inwazji Rosji w 2022 roku. Rozmowy w Paryżu odbywają się w chwili, gdy delegacje USA i Ukrainy wciąż analizują założenia amerykańskiego planu zakończenia wojny, którego treść była ostatnio modyfikowana w konsultacji z państwami europejskimi.
Jean-Noël Barrot, francuski minister spraw zagranicznych, stwierdził, że rozmowy o pokoju "nie odbywają się bez Europejczyków" i podkreślił, że projekt amerykański został "w znacznym stopniu zmieniony[". Wskazał jednocześnie, że po ewentualnym porozumieniu konieczne będzie utrzymanie "solidnej armii ukraińskiej", by zapobiec kolejnej agresji Rosji. Biały Dom poinformował w poniedziałek, że Steve Witkoff, emisariusz Donalda Trumpa, ma spotkać się z Władimirem Putinem we wtorek po południu. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow sprecyzował, że rozmowy zaplanowano "na drugą połowę dnia". Celem wizyty jest kontynuacja rozmów dotyczących amerykańskich propozycji zakończenia konfliktu.
Wojna dalej przynosi kolejne tragedie. Władysław Gajwanenko, pełniący obowiązki gubernatora obwodu dniepropietrowskiego na Ukrainie, poinformował, że ostatni rosyjski ostrzał Dniepru doprowadził do śmierci trzech osób i ranienia co najmniej piętnastu kolejnych.
Po wizycie w Paryżu Zełenski uda się do Irlandii, gdzie spotka się m.in. z premierem Micheálem Martinem i nową prezydent Catherine Connolly. Irlandzki premier zapowiedział, że chce "powtórzyć niezachwiane zaangażowanie w wspieranie narodu ukraińskiego tak długo, jak to konieczne".
Źródło: Republika, lefigaro.fr
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X