Z ogromnym bólem przyjąłem akt barbarzyństwa, do którego doszło w Gdańsku, kiedy ktoś rzucił kamieniem w okno synagogi w czasie modlitwy Jom Kipur - powiedział prezydent Andrzej Duda.
Prezydent bierze udział w XI Zjeździe Gnieźnieńskim, który pod hasłem "Europa ludzi wolnych. Inspirująca moc chrześcijaństwa" rozpoczął się w piątek w Gnieźnie (Wielkopolskie).
Jak zaznaczył w swoim przemówieniu prezydent, Polacy zawsze uważali się za "ludzi tolerancyjnych, pełnych zrozumienia".
"Dlatego z tak ogromnym bólem przyjąłem akt barbarzyństwa, do którego doszło tak niedawno w Gdańsku, kiedy ktoś - jeszcze nie do końca wiadomo kto, choć policja pracuje nad tym bardzo mocno, za co dziękuję - rzucił kamieniem w okno synagogi w czasie modlitwy Jom Kipur, tak ważnej dla wszystkich wyznawców judaizmu.
Tak ogromnie boleję, że stało się to właśnie u nas - w kraju, w którym przez stulecia była tolerancja religijna i w którym przez stulecia umieliśmy szanować religie wyznawane przez innych" - podkreślił prezydent.
"Z pewnością nazwą to aktem antysemityzmu, ale dla mnie przede wszystkim jest to akt po prostu zwykłego barbarzyństwa, z którym - muszę powiedzieć - nigdy nie wolno nam się pogodzić i zawsze musimy go potępić".