Prezydent mianował Działoszyńskiego inspektorem generalnym. Pomimo jego zamieszania w aferę
Bronisław Komorowski nadał drugą gwiazdkę generalską komendantowi głównemu policji Markowi Działoszyńskiemu, pomimo jego niejasnych powiązań z ludźmi zamieszanymi m.in. w narkotyki i kradzieże, o których informowały Gazeta Polska Codziennie i Telewizja Republika.
Prezydent wręczył nominacje generalskie czterem oficerom policji. Na stopień inspektora generalnego policji awansowany został komendant główny nadinsp. Marek Działoszyński; na stopień nadinspektora: świętokrzyski komendant wojewódzki insp. Jarosław Szymczyk, dolnośląski komendant wojewódzki insp. Wojciech Ołdyński i łódzki komendant wojewódzki insp. Dariusz Banachowicz.
Przypomnijmy, wedle śledztwa, jakie przeprowadziły Gazeta Polska Codziennie i Telewizja Republika, Marek Działoszyński jest uwikłany w aferę, która dotyczy jego powiązań z ludźmi zamieszanymi w kradzieże, podpalenia oraz narkotyki.
Gen. insp. Marek Działoszyński urodził się w 1962 roku w Trzebiatowie na Pomorzu Zachodnim. Ma żonę i dwoje dzieci. Jest absolwentem wydziału prawa i administracji filii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Gen. insp. Działoszyński służbę w Policji rozpoczął w 1985 roku. Pracował w różnych jednostkach, przechodząc wiele szczebli kariery zawodowej. Służbę rozpoczął od pracy patrolowej w Międzyrzeczu. Pełnił funkcję Komendanta Komisariatu w Skwierzynie, dyrektora Biura Spraw Wewnętrznych oraz Komendantem Wojewódzkim łódzkiej Policji. Od 10 stycznia 2012 roku jest Szefem Komendy Głównej Policji.
Właśnie jego stanowisko w Skwierzynie ma związek z niejasnymi powiązaniami.