Aby uchronić społeczeństwo przed skutkami epidemii musimy działać razem; potrzebujemy ładu i porządku, a nie destabilizacji i kłótni, potrzebujemy zaufania, solidarności i współpracy - mówił w niedzielę w wystąpieniu z okazji 229. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja prezydent Andrzej Duda.
Prezydent ocenił, że "dzięki sprawnym planowym działaniom" Polska wychodzi "obronną ręką" z trudnej sytuacji epidemii. Podkreślał zagrożenie epidemii zarówno dla zdrowia i życia ludzi, jak i gospodarki i życia społecznego.
"Jestem pod głębokim wrażeniem tego, jak wspaniale Polacy zachowują się w obliczu pandemii. Chcę dziś z serca państwu za to podziękować. Jesteśmy narodem mądrym i dojrzałym. Jesteśmy słusznie dumni ze swoich osiągnięć. Kochamy wolność, chcemy korzystać ze swobód, rozwijać się, bogacić, cieszyć się własnym życiem. Ale gdy stanęliśmy przed tak wielkim wyzwaniem, z którym możemy uporać się tylko wspólnie, to zachowujemy się rozsądnie, jesteśmy zdyscyplinowani, mobilizujemy się i pomagamy sobie nawzajem w codziennych trudnościach" - mówił Andrzej Duda.
"Jestem pewien, że tak będzie też w kolejnych dniach i tygodniach – ile tylko czasu będzie potrzeba, by uchronić społeczeństwo przed najgorszymi skutkami epidemii. By to osiągnąć, musimy dalej działać razem. Potrzebujemy jedności i współpracy, a nie wrogości i konfliktu. Musimy razem patrzeć na wspólne dobro, a nie kierować się partykularnymi interesami. Potrzebujemy ładu i porządku, a nie destabilizacji i kłótni. Potrzebujemy zaufania i solidarności, a przede wszystkim – współpracy" - dodał prezydent.