Prezydent Duda w Londynie: Nie mam dzisiaj odwagi powiedzieć – wracajcie do kraju
Chciałbym, żebyście Państwo mogli do Polski wrócić, jestem przekonany, że wielu z Państwa myśli o tym cały czas, marzy o tym. Ale powiedziałem, że nie śmiem apelować o powrót, ponieważ nie wyjechaliście, dlatego że chcieliście opuścić swoją ojczyznę. Wyjechaliście dlatego, że nie mieliście w naszym kraju, w Polsce, warunków do tego, żeby się rozwijać, żeby znaleźć pracę – mówił prezydent podczas spotkania z Polonią w Ambasadzie RP w Londynie.
Na spotkaniu z Polonią prezydent obiecał, że uczyni wszystko, aby Polska stała się krajem, do którego "chce się wracać".
– Wierzę w to, że taka zmiana jest możliwa i dzisiaj po raz kolejny powtarzam, tym razem z tego miejsca, z polskiej ambasady, że będę czynił wszystko, jako prezydent Rzeczpospolitej, aby takie dobre zmiany w Polsce nastąpiły – zapewniał.
"Nie mam dzisiaj odwagi powiedzieć: wracajcie do kraju"
– Nie mam dzisiaj odwagi powiedzieć: wracajcie do kraju. Czy jest więcej miejsc pracy w ich miejscowościach, czy łatwiej prowadzić działalność gospodarczą, czy obciążenia są mniejsze? Ja tych zmian nie widzę. Polski rozwój jest głównie w statystykach – mówił prezydent podczas spotkania z polonijnymi mediami, podkreślając, że sytuacja w Polsce wymaga naprawy. Zaznaczył, że społeczeństwo ubożeje i zanika klasa średnia.
Sowa Andrzeja Dudy, które padły podczas spotkania z polonijnymi mediami, wywołały falę krytyki wśród politycznych oponentów prezydenta. – Prezydent ma taki zwyczaj, że najbardziej lubi się skarżyć na Polskę za granicą – mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz w Radiu Zet. – Prezydent kompromituje nasz kraj – stwierdził w TVP Info Ryszard Petru.
Fala krytyki
Do wypowiedzi Andrzeja Dudy odniosła się w Radiu Zet prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Mocno skrytykowała słowa prezydenta, określając je jako "bardzo nieładną wypowiedź", zarzucała mu również zniechęcanie Polaków do powrotu do ojczyzny.
– Pan prezydent ma taki zwyczaj, że najbardziej lubi się skarżyć na Polskę za granicą. Jest to dziwny zwyczaj, bo partia, z której pochodzi, zawsze uważała, że nie należy się skarżyć na zewnątrz. No, ale to być może nowy styl rządzenia – stwierdziła Gronkiewicz-Waltz.
Ostro słowa prezydenta skomentował również Ryszard Petru w studiu TVP Info.
– To żenujące. Aż nie chce mi się wierzyć. Te wypowiedzi świadczą, że on w ogóle nie jest przygotowany do pełnienia swojej funkcji. „Podziwiam” go, że jest tak odważny, że sam chce wrócić do Polski – mówił. – Nie wiem, co musi nim kierować, by robić tak negatywną reklamę Polsce w Londynie. Mentalnie być może jest cały czas w kampanii PiS, ale on jest prezydentem Polski i kompromituje nasz kraj – dodawał.
Prezydent Duda w Londynie
Prezydent przebywa z dwudniowa wizytą w Wielkiej Brytanii. Po przyjeździe do Londynu złożył wieniec przed pomnikiem wzniesionym ku czci polskich lotników, którzy wspierali aliantów w czasie II wojny światowej. Monument wzniesiono z inicjatywy polskiego stowarzyszenia Polish Air Force Association. Został odsłonięty koło bazy RAF Northolt w 1948 roku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: