„Polska jest otwarta na tych, którzy chcą przyjechać i potrzebują pomocy, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś jest trzymany i przywożony siłą, zwłaszcza jeżeli ten ktoś nie narusza prawa.
Wczesnym popołudniem zostały wygłoszone krótkie deklaracje prezydentów Polski i Niemiec w sprawie uchodźców. Pytania reporterów dotyczyły przeważnie tematu relokacji kolejnych kwot migrantów. Na pytanie ‘czy Polska powinna przyjąć uchodźców’ prezydent Andrzej Duda odpowiedział jasno:
„Polska jest otwarta na tych, którzy chcą przyjechać i potrzebują pomocy, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś jest trzymany i przywożony siłą, zwłaszcza jeżeli ten ktoś nie narusza prawa. Jak słyszę o przymusowym przywożeniu ludzi, to mówię stanowcze nie. Wydaliśmy 1.3 mln wiz dla Ukraińców i Białorusinów. Wywiązujemy się jako państwo z granicy strefy Schengen. Wielu z przybyłych do nas pracuje, ma unormowane warunki życia.
Niemiecka reporterka spytała w wkład Polski w powstrzymanie kolejnych fal migrantów, zaznaczając, że przepływ ich do Europy jest liczony w setkach tysięcy. Andrzej Duda wyraził zaangażowanie w tę sprawę:
„Jeżeli mamy zapobiec kryzysowi migracyjnemu, musimy działać u źródeł – to tam potrzebna jest pomoc i tam mają być kierowane środki, by ta pomoc była realna. Jesteśmy w różnych koalicjach międzynarodowych i antyterrorystycznych, więc działamy zarówno materialnie jak i humanitarnie.”