− To niezwykle ważne, że w tak symbolicznym dla naszej wolności roku, roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, mogę być tu z Państwem. Tu, gdzie oficjalnie jeszcze nigdy nie było Prezydenta wolnej, niepodległej i suwerennej Rzeczypospolitej – mówił w poniedziałek Andrzej Duda podczas spotkania z rodakami w Sydney.
Spotkanie z miejscową Polonią w sanktuarium w Marayong na przedmieściach Sydney zakończyło trzeci dzień wizyty Pary Prezydenckiej w Australii.
− Jestem tu, aby Was uścisnąć na 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, ale też by Wam podziękować – mówił prezydent.
Swe słowa skierował do wszystkich, którzy w Australii wychowują dzieci i młodzież w duchu polskich tradycji, prowadzą polskie szkoły i w nich uczą. Podziękował też osobom duchownym: – Za umacnianie ducha. Za umożliwienie trwania w wierze. Za umożliwienie praktykowania naszej katolickiej wiary, która stanowi fundament naszej kultury i tożsamości. Za te wszystkie niezliczone razy, kiedy Polak w Australii, często samotny, przyłamany życiowymi wichrami, mógł przyjść do kościoła i uzyskać duchowe wsparcie.
Przypomniał, że powszechna opinia o Polakach jest w Australii bardzo dobra – Jesteście lojalnymi obywatelami Australii, życzliwymi ludźmi, dobrymi sąsiadami i uczciwymi pracownikami. Jesteście szanowani. A jeżeli Wy, jako Polacy, jesteście szanowani, to za Waszą sprawą szanowana jest Polska – dodał Andrzej Duda.
Prezydent zaprosił uczestników spotkania do Polski – Jest coraz lepiej. Może warto pomyśleć o powrocie? – zasugerował.
Szczególnie gorąco zachęcił do wizyty w ojczystym kraju dzieci i młodzież. To dla nich, przypomniał, z prezydenckiej inicjatywy obowiązuje ustawa przyznająca uczniowskie ulgi w komunikacji publicznej, do muzeów i parków narodowych wszystkim tym, którzy mieszkają za granicą i uczą się w szkołach polonijnych.
Zaapelował do Polaków, by zawsze pamiętali „o tej ważnej rzeczy, Rzeczypospolitej, której na imię Polska, swojej ojczyźnie”.
Prezydent wręczył też odznaczenia dla zasłużonych działaczy polonijnych, razem z Agatą Kornhauser-Dudą obejrzał program artystyczny oraz prowadził rozmowy z rodakami mieszkającymi na Antypodach.