Do Polski trafi duża część amerykańskich środków pomocowych dla uchodźców wojennych z Ukrainy, a Stany Zjednoczone zwiększą dostawy LNG do Europy. Sojusz Polski i Stanów Zjednoczonych jest silny i jest ważny dla skuteczności NATO - wskazał premier Mateusz Morawiecki.
W sobotę wieczorem zakończyła się dwudniowa wizyta prezydenta USA w Polsce.
Wcześniej, w sobotę po południu, szef polskiego rządu wraz z prezydentem stolicy Rafałem Trzaskowskim towarzyszyli prezydentowi Bidenowi podczas sobotniej wizyty na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie odwiedził on punkt nadawania numeru PESEL uchodźcom z Ukrainy.
Morawiecki był pytany przez polskich dziennikarzy, jaka część środków przeznaczonych przez Stany Zjednoczone na pomoc uchodźcom z Ukrainy może trafić do Polski. "Powiedziałem prezydentowi Bidenowi, że może liczyć na Polskę i że chcemy także liczyć na USA. Pięknie powiedział na spotkaniu z panem prezydentem (Andrzejem Dudą), że artykuł 5 jest święty i powtórzył to również tutaj, mi, że to święty artykuł, że Stany Zjednoczone stoją murem za Polską" – odpowiedział premier.
"Pan prezydent obiecał mi, że z tej puli środków znaczna część trafi do Polski – do polskiego budżetu, do budżetu polskich organizacji pozarządowych. Rozmawiałem o tym bardzo intensywnie teraz w Brukseli, również z panem prezydentem Bidenem, bo on tam także wziął udział w posiedzeniu Rady Europejskiej, a także z naszymi partnerami z innych krajów członkowskich" – relacjonował Morawiecki. Wyraził też przekonanie, że w ciągu najbliższych dwóch, trzech tygodniach, do Polski popłyną środki zarówno z USA, jak i z Unii Europejskiej.
CZYTAJ: Przemówienie Joe Bidena na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie [NA ŻYWO]