- Zdecydowaliśmy o podniesieniu gotowości bojowej niektórych jednostek wojskowych na terenie Rzeczpospolitej, powiedział w swoim wystąpieniu zaraz po północy premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu dodał też, że prowadzne są analizy i konsultacje ws. uruchomienia pkt. 4 NATO. "Zdecydowaliśmy też o wezwaniu ambasadora Rosji do MSZ. Pozostajemy w stałym kontakcie z władzami Ukrainy. Na miejscu zdarzenia znajdują się nasze służby", podkreślił Morawiecki. W stan gotowości postawiona została policja, straż pożarna czy straż graniczna, dodał.
"Apeluję, aby zachować spokój. Bądźmy rozważni. Nie dajmy sobą manipulować. Musimy kierować się powściągliwością. Musimy opierać się wyłącznie na faktach", prosił w swoim wystąpieniu premier.
"Chaos to jest broń, którą posługuje się Rosja, a Moskwa od dziesiątek lat. Nie możemy ulec tym manipulacjom", mówił. Wskazał, aby nie ulegać fejkniusom. "Słuchajmy komunikatów płynących z rządu", zastrzegł.
"Apeluję o zachowanie spokoju. W tej sytuacji musimy być razem. Będąc razem, będziemy silni", ocenił.
"USA dotrzymują sojuszy. USA są z nami", powiedział podczas swojego briefingu prezydent RP po godzinie 0:30 w nocy. - Wszystkie zapisy są obowiązujące i Stany Zjednoczone stoją na straży bezpieczeństwa, podkreślił Andrzej Duda po rozmowie z prezydentem Joe Bidenem.
Prezydent @AndrzejDuda: Wyrazy współczucia dla najbliższych dwóch naszych obywateli, którzy zginęli w wyniki wybuchu najprawdopodobniej rakiety, która spadała na nasze terytorium, 6 km od polsko-ukraińskiej granicy.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) November 15, 2022
📍@BBN_PL
"Te same słowa usłyszałem od premiera Wielkiej Brytanii, opisałem tę sytuację kanclerzowi Niemiec Olafowi Scholzowi", dodał.
- Joe Biden zadeklarował udzielenia wsparcia w postaci amerykańskich ekspertów, powiedział Duda.
Prezydent @AndrzejDuda: Jestem po całym szeregu konsultacji międzynarodowych - od @jensstoltenberg poprzez @POTUS, który zapewnił, że USA dotrzymują sojuszy i są z nami. Zobowiązania sojusznicze obowiązują. Stany Zjednoczone stoją z nami na straży bezpieczeństwa.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) November 15, 2022
📍@BBN_PL
Prezydent Polski zaznaczył, że na chwilę obecną nie mamy 100% dowodów na to, kto wystrzelił rakietę. Śledczy to wyjaśnią, powiedział. "Prawdopodobnie była to rakieta produkcji rosyjskiej", poinformował opinię publiczną.
Prezydent @AndrzejDuda: Wszystkim przywódcom opisałem sytuację: są prowadzone czynności śledcze na miejscu wybuchu. @POTUS zadeklarował, że udzieli nam wsparcia w postaci amerykańskich ekspertów, którzy pomogą nam w badaniu miejsca tego zdarzenia.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) November 15, 2022
📍@BBN_PL
- NATO jest w stanie gotowości, my wzmocniliśmy siły niektórych jednostek i naszych sił powietrznych, powiedział dziennikarzom prezydent. Jednocześnie wyraźnie zaakcentował, że Polska działa bardzo spokojnie i w sposób rozważny.
Prezydent @AndrzejDuda: Nie mamy w tej chwili jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił tę rakietę. Prowadzone są czynności śledcze. Najparwdopodobniej była to rakieta produkcji rosyjskiej.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) November 15, 2022
📍@BBN_PL
"Polscy żołnierze są na miejscu. Sojusznicze wsparcie jest podtrzymywane. Jutro przed nami spotkanie w ramach Rady Bezpieczeństwa Narodowego", powiedział Andrzej Duda.
Do eksplozji doszło o godz. 15.40 w suszarni zbóż we wsi Przewodowo. W jej wyniku zginęło dwóch obywateli Polski. Według nieoficjalnych informacji PAP to mężczyźni w wieku 60 oraz 62 lat, którzy w tym czasie przebywali na terenie zakładu.