Zwiększymy wskaźnik waloryzacji rent i emerytur, dzięki czemu od marca 2022 r. świadczenia wzrosną o 7 proc. Najniższa emerytura wyniesie na rękę 1217,98 zł – poinformował premier Mateusz Morawiecki. Zapowiedział także wypłatę czternastych emerytur.
Szef rządu na wspólnej konferencji prasowej z minister rodziny Marleną Maląg przekazał, że od marca emerytury i renty wzrosną o 7 proc. Oznacza to, że wskaźnik waloryzacji rent i emerytur w 2022 r. wyniesie 107 proc.
Premier zapowiedział też, że w 2022 r. "jesienią lub późnym latem" zostanie wypłacona 14. emerytura na podobnych zasadach jak w 2021 r.
Podkreślił, że wsparcie kierowane dla seniorów jest bez precedensu. "Trzeba na to patrzeć razem i porównać to do tego, jakie były waloryzacje w czasach Platformy Obywatelskiej. Do wszystkich dziennikarzy apeluję o taką właśnie bezstronność, o rzetelne porównanie liczb między rokiem 2014, 2015 między czasami pana Donalda Tuska, premiera polskiej biedy, a dzisiejszymi czasami, kiedy robimy wszystko, żeby poprawić los emerytów" – zaznaczył premier Morawiecki.
Podał przy tym, że przeciętna emerytura wzrosła w ostatnich sześciu latach o 43 proc., z ok. 1763 zł do 2525 zł z wyłączeniem trzynastki i czternastki. "Najniższa emerytura od 1 marca wyniesie ponad 1,2 tys. zł i jest wyższa o blisko 60 proc. od najniższej emerytury w 2015 r." – wskazał.
Zdaniem szefa rządu waloryzacja świadczeń jest procentowo najwyższa od wielu lat. "A wartościowo chyba przynajmniej od 20 lat, bo wcześniej też była bardzo wysoka inflacja i trudno porównywać wartości bezwzględne" – powiedział Morawiecki.
"Chciałbym podkreślić, że nie tylko ta waloryzacja w cyklu całorocznym będzie przewyższająca koszty inflacji, ale jak doliczymy do tego i dodatek osłonowy, ale także i trzynastą, i czternastą emeryturę, to myślę, że można dodać słowo +znacznie+, będzie to znacznie wyższa waloryzacja" – dodał.
Przypomniał przy tym, że od stycznia każdy emeryt, który ma emeryturę do 2500 zł nie zapłaci ani złotówki podatku.
Szefowa MRiPS poinformowała, że od 1 marca najniższa emerytura wyniesie na rękę 1217,98 zł. "To jest rekordowe wsparcie. To są kolejne miliardy, które dzięki dobremu zarządzaniu finansami publicznymi możemy dedykować naszym emerytom" – powiedziała Maląg.
Podała, że przy wskaźniku waloryzacji kształtującym się na poziomie 107 proc. koszt waloryzacji wyniesie ok. 18 mld zł.
Minister wskazała, że w ubiegłym roku dodatkowe wsparcie dla seniorów – w tym m.in. trzynastka i czternastka – wyniosło 36 mld zł. To – jak zaznaczyła – 10 razy więcej niż w 2015 r.
Jak przekazało MRiPS, według obowiązujących dzisiaj przepisów świadczenia wzrosłyby o 5,7 proc. Jednak rząd zdecydował o zwiększeniu wskaźnika waloryzacji do 107 proc. Oznacza to, że najniższa emerytura wyniesie 1338,44 zł brutto. To wzrost o 87,56 zł.
Resort zaznaczył, że koszt waloryzacji przy wskaźniku 105,7 proc. wyniósłby ok. 15 mld zł. Przy wskaźniku waloryzacji kształtującym się na poziomie 107 proc. koszt waloryzacji wyniesie – ok. 18,4 mld zł, z tego 3,4 mld zł wynika z podniesienia wskaźnika realnego wzrostu wynagrodzenia we wskaźniku waloryzacji z 20 proc. do 63,33 proc.
Zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych świadczenia te podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Wskaźnik waloryzacji to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
Prezes Głównego Urzędu Statystycznego do końca stycznia ogłasza średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem i dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów w poprzednim roku kalendarzowym. Z kolei do siódmego roboczego dnia lutego ogłaszany jest realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko