Powiązany z „Obywatelami RP” dziennikarz tygodnika „Polityka” Piotr Pylakowski w swoim wpisie na Facebooku podważył fakt planowej eksterminacji Polaków w czasie II wojny światowej. Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu zapowiedział złożenie pozwu w związku z rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji na temat holokaustu.
Cała afera zaczęła się od sprawy historyk Katarzyny Markusz, która ma zostać przesłuchana przez prokuratora IPN, w związku z kłamliwym wpisem udostępnionym przez nią na Twitterze. „Dla Polaków nie powstały nigdy obozy masowej zagłady, w czasie wojny mogli chodzić po ulicach, pracować, żyć. Nikt ich nie zabijał za to, że są Polakami. Polskich Żydów zginęło 90 proc., a etnicznych Polaków 10 proc.” - napisała, co wywołało falę oburzenia w internecie.
Do sprawy odniósł się powiązany z „Obywatelami RP” dziennikarz tygodnika „Polityka”. W swoim wpisie podtrzymał narrację Katarzyny Markusz, oświadczając, że „świadomie podważa fakt planowej eksterminacji Polaków”.
„Solidarnie z Katarzyną Markusz stwierdzam, że dla Polaków w czasie II Wojny Światowej nie powstały obozy zagłady. Mogli chodzić po ulicach bez stygmatu, że są Polakami, pracować i żyć. Umieszczano ich za karę, za działalność lub nieposłuszeństwo w obozach koncentracyjnych. Tam część z nich ginęła, ale inni mieli szansę przeżyć” - czytamy w jego wpisie na Facebooku.
OMA składa pozew
Do akcji wkroczyła organizacja „Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu”, zapowiadając złożenie pozwu przeciw dziennikarzowi „Polityki”. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zostanie sporządzone na podstawie art 55 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytut Pamięci Narodowej.
„Sprawca przedmiotowej sprawy publicznie zaprzeczył zbrodniom nazistowskim i komunistycznym, których dokonanie nie budzi wątpliwości. Eksterminacja Polaków stanowi fakt oczywisty i jest zgodna z rzeczywistością. Świadczy o tym m.in. nadzwyczajna Akcja Pacyfikacyjna AB przeprowadzona przez siły bezpieczeństwa i policji niemieckiej w roku 1940, która była kontynuacją zbrodniczego planu eksterminacji polskich elit zapoczątkowanego już w 1939 r. W wyniku zakrojonych na wielką skalę działań represyjnych według precyzyjnie zaplanowanego scenariusza, aresztowano, wysłano do obozów koncentracyjnych lub zamordowano do 100 000 osób” - czytamy w uzasadnieniu.