Duszpasterz, który od dawna włącza się w pomoc Ukraińcom mieszkającym na terenie Polski ks. Grzegorz Nazar powiedział w rozmowie z KAI, że „bardzo ważne, aby przybysze mogli pomodlić się w języku ukraińskim, spotkać rodaków". - Dlatego informujemy o aplikacji СПІЛЬНОТИ, która pomaga znaleźć najbliższą ukraińską parafię – wyjaśnia proboszcz greckokatolickiej parafii w Gorlicach.
Aplikacja СПІЛЬНОТИ (SPILNOTY) to prosta i poręczna aplikacja, która ma pomóc nowo przybyłym do Polski osobom i goszczącym ich rodzinom w odnalezieniu najbliższej parafii greckokatolickiej. Dostępna jest na systemach Android i iOS.
– Są w niej wprowadzone wszystkie parafie Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, nie tylko w Polsce, ale także praktycznie na całym świecie. Możemy skorzystać z listy parafii, ale bardzo pomocny będzie mechanizm nawigacji. Smartfon wyznacza naszą pozycję, wyszukuje najbliższą parafię, bądź punkt duszpasterski oraz wyznacza drogę. Aplikacja bazuje na mapach Google. Osoby, które do nas przyjeżdżają, będą szukały sacrum, będą szukały Boga, będą prosić o spowiedzi w języku ukraińskim, które obrzędowo tez wyglądają trochę inaczej niż w Kościele rzymskokatolickim, dlatego tak ważne jest, żeby szukać i wskazywać im drogę do ukraińskiej cerkwi – mówi ks. Nazar.
Greckokatolickie parafie w Polsce służą obecnie pomocą nie tylko w zakresie posług liturgicznych.
– W każdej z nich znajdziemy osoby mówiące po ukraińsku, które na pewno chętnie pomogą w roli tłumacza. Spotkamy tam również obywateli Ukrainy, którzy często mieszkają w Polsce już kilka lat i będą mogli wesprzeć nowo przybyłych rodaków praktycznymi poradami. To może być pomoc ważna także dla rodzin, czy instytucji goszczących uciekinierów – mówi ks. Nazar.
ZOBACZ: Wielka modlitewna mobilizacja w Polsce
– Otrzymujemy bardzo wiele pytań: czy możecie podesłać tłumacza? Może macie kogoś, żeby dzieci mogły się razem pobawić i porozmawiać w języku ojczystym? Tymczasem w parafiach greckokatolickich spotkamy nauczycieli, mówiących po ukraińsku. Księża, zakonnicy oraz wierni chętnie posłużą pomocą dla tych, którzy przyjmują naszych rodaków. W duszpasterstwach młodzieżowych greckokatolickich działa też wielu studentów z Ukrainy, którzy studiują: prawo, medycynę, pedagogikę, psychologię i inne kierunki, które „mogą się przydać - dodał.
Różnice między praktykami rzymsko- i greckokatolickimi
– Nie wszyscy w Polsce zdają sobie sprawę, ze na Ukrainie w Cerkwi obowiązuje inny kalendarz, juliański. Co oznacza różnice, których bardzo często możemy nie być świadomi. Przykład: akurat poniedziałek 7 marca to pierwszy dzień Wielkiego Postu wg kalendarza juliańskiego. W ten dzień obowiązuje nas tzw. „ścisły post”: wierni nie jedzą mięsa, ani żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego – czyli nabiału, masła, serów itp. Jeśli więc odmawiają jakichś posiłków, gdy są częstowani, to nie z „wybrzydzania”, ale dlatego, że wielu Ukraińców pości także w intencji zatrzymana wojny. Takich przykładów jest więcej – wylicza.
– Na przykład w Cerkwi w czasie postu wierni oprócz znaku krzyża robią także taki „głęboki pokłon” – przeżegnawszy się, klękają i czołem dotykają ziemi. To jest normalna praktyka pokutna. Ale dla kogoś postronnego może się to wydać dziwne. Też trzeba być bardzo ostrożnym, aby przybyłych z Ukrainy uchodźców nie uważać „automatycznie” za prawosławnych – bo nawet jak będą mówić „u nas w Cerkwi”, to będą tak mówili i o Cerkwi Greckokatolickiej.
Aplikację SPILNOTY można pobrać na stronie: spilnoty.pp.ua Informacje o wspólnocie greckokatolickiej w Polsce wraz z aktualnościami można też znaleźć na stronie https://www.facebook.com/cerkiew.org/