Nowa minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak, która do rządu Ewy Kopacz przychodzi z zarządu PKP SA, może liczyć na odprawę w wysokości do 510 tys. zł. Decyzja o wypłacie dla samej siebie będzie jedną z pierwszych, jakie podpisze.
Informację tę podaje RMF FM.
Od 2012 r. Wasiak pełniła funkcję wiceprezesa PKP SA. W piątek nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy tej spółki skarbu państwa odwołało ją ze stanowiska w związku z powołaniem do rządu Kopacz.
Nowa minister infrastruktury i rozwoju może liczyć na tak wysoką odprawę na mocy zapisu w jej umowie z PKP SA.
Zapis ten stanowi, że w zamian za zobowiązanie się przez członka zarządu do niepodejmowania pracy w konkurencyjnej spółce w okresie roku od momentu rozwiązania umowy, otrzyma on równowartość przysługującego mu w tym czasie wynagrodzenia.
Jedną z pierwszych decyzji nowej minister będzie zatem wypłacenie sobie samej ponad półmilionowej wypłaty.