– To będzie niezwykły dzień. Niezwykły też dlatego, że możliwe, że nawet po \'89 roku nie było tak dużej demonstracji w Polsce, jaka będzie jutro – powiedziała na antenie TVN24 o jutrzejszym marszu opozycji Agnieszka Pomaska, posłanka Platformy Obywatelskiej.
Agnieszka Pomaska stwierdziła, że propozycja zmiany konstytucji, o której mówił 2 maja Jarosław Kaczyński, a dzień później prezydent Andrzej Duda, wyszła od ugrupowania które "konstytucję notorycznie łamie". To samo zarzuciła prezydentowi Andrzejowi Dudzie. – Nie może być na to zgody. Nie może być negocjowania, w jakim zakresie można łamać prawo w Polsce – powiedziała. Dodała, że w jej ocenie propozycja ta "jest niepoważna" i nie widzi możliwości porozumienia się w tej kwestii z prezesem PiS.
"Szłamacha zna już wyniki ratingu"
Posłanka Platformy Obywatelskiej odniosła się także do wczorajszej wypowiedzi prezesa Trybunału Konstytucyjnego, Andrzeja Rzeplińskiego, który powiedział wczoraj o liście od ministra Pawła Szałamachy, w którym prosił prezesa TK o milczenie do 13 maja, bo właśnie wtedy agencja ratingowa ogłosi raport dotyczący wiarygodności kredytowej Polski. Zarzuciła ministrowi finansów, że pewnie znał już wynik tego rankingu, stąd jego list do Rzeplińskiego. – Podejrzewam, że pan minister Szałamacha już wie (o wynikach dotyczących raportu wiarygodności zdolności kredytowej Polski - red.) – powiedziała. Zdaniem posłanki PO list ministra finansów miał za zadanie odwrócenie uwagi od – jej zdaniem – obniżenia ratingu naszego kraju.
Czytaj również:
Prof. Rzepliński: Minister finansów poprosił, abym milczał
Schetyna: Uważam, że marsz będzie sukcesem, ale to zależy od nas wszystkich