Jak powiedział wczoraj minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, dzięki porozumieniu z Europejską Agencją Kosmiczną polskie firmy z sektora kosmicznego otrzymają zlecenia i środki na rozwój. Wyraził nadzieję, że w ciągu kilku tygodni takie porozumienie zostanie zawarte.
Minister w wywiadzie w TVP Info, pytany o możliwość udziału polskiego astronauty w misji kosmicznej, powiedział, że środę w przyszłym tygodniu będzie na ten temat rozmawiał z szefem ESA. "Mam nadzieję, że w ciągu kilku tygodni zawrzemy dobre porozumienie". Zaznaczył, że o uczestnictwo w misji walczy wiele państw europejskich a jednym z poważnych konkurentów są Niemcy.
Jak poinformowała w czwartek Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), Polska i ESA "rozważają opcje, by umożliwić lot" w kosmos Sławoszowi Uznańskiemu. Misja kosmiczna miałaby się odbyć w 2024 r. Podstawą do dyskusji o umowie w tej sprawie jest zwiększenie o kilkaset milionów euro składki Polski do ESA.
Minister mówił, że "lot Polaka w kosmos to jedno i na to stawiamy" , ale - jak zaznaczył - "dużo więcej chcemy zyskać z samego porozumienia z ESA" . Wyjaśnił, że dzięki porozumieniu, polskie firmy z sektora kosmicznego otrzymałyby zlecenia i środki na rozwój. "Każda złotówka zainwestowana w przemysł kosmiczny oznacza zwrot w wysokości 6-7 zł" - powiedział. Dodał też, że uczestnikami misji jest NASA, co oznacza, że Amerykanie muszą zaakceptować to porozumienie. "W sierpniu zaplanowane jest posiedzenie komitetu, który będzie ostatecznie zatwierdzał naszą kandydaturę, jeżeli porozumiemy się z ESA".