6-miesięczny chłopiec zmarł po szczepieniu. Jest oświadczenie przychodni
Przychodnia w Gąsawie wydała oświadczenie po tym, kiedy jej pacjent, sześciomiesięczny chłopiec zmarł po przyjęciu szczepionki.
Preparat najprawdopodobniej był przeterminowany. Badaniem sprawy już zajęła się prokuratura. W ośrodku zdrowia w Gąsawie (woj. kujawsko-pomorskie) prowadzona jest kontrola.
Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w podmiocie leczniczym stwierdzili niezgodność daty podania z datą ważności jednego z podanych preparatów. Podjęto niezwłoczne czynności zabezpieczające dokumentację i próbki szczepionek oraz powiadomiono prokuraturę – powiedział Radiu Eska Łukasz Betański z sanepidu w Bydgoszczy.
Z magazynu powiatowej stacji szczepionki zostały wydane w okresie ważności. Po wydaniu ze stacji za przechowywanie i kontrolę dat ważności szczepionek odpowiada świadczeniodawca i jego pracownicy. Osoba podająca lek dokonuje sprawdzenia daty ważności podawanego preparatu – dodał.
Cała przeterminowana partia preparatu została wycofana.
Dziecko szczepione było przeciwko błonicy, polio i rotawirusom. Zmarło 9 października 2025 r. w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy. Do tej placówki trafiło ze szpitala w Żninie.
Oświadczenie wydała placówka w której podano przeterminowaną szczepionkę.
Z ubolewaniem przyjmujemy informację o śmierci 6-miesięcznego pacjenta, zapisanego do lekarza rodzinnego w naszej placówce. Wyrażamy głębokie współczucie rodzinie dziecka. Równocześnie pragniemy podkreślić, że w chwili obecnej nie jest znana przyczyna zgonu dziecka. W związku z tym pojawiające się w przestrzeni publicznej sugestie, że doszło do niepożądanego odczynu poszczepiennego (NOP), mają charakter spekulacji. Zgodnie z wiedzą medyczną, NOP może być stwierdzony dopiero po wykluczeniu innych możliwych przyczyn zgonu. Na tym etapie nie został stwierdzony związek pomiędzy wykonanymi u nas szczepieniami a zgonem dziecka – napisała dyrektor Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (NZOZ) w Gąsawie Beata Szczęsna.
Placówka w pełni współpracuje z organami prowadzącymi postępowanie przygotowawcze, przekazując wszelkie niezbędne informacje i dokumentację. Do czasu zakończenia tego postępowania nie będziemy komentować szczegółów sprawy. Zależy nam na pełnym i rzetelnym wyjaśnieniu tej tragedii, a także na zapewnieniu pacjentów, że bezpieczeństwo i jakość udzielanych świadczeń zdrowotnych są dla nas najwyższym priorytetem" – dodała dyrektor.
Źródło: Republika, Radio ESKA
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze