"W wielu krajach Unii Europejskiej pobierany jest tzw. Podatek katastralny. W Polsce danina ta nie obowiązuje, a politycy Zjednoczonej Prawicy niejednokrotnie mówili o tym, że za czasów ich rządów, podatek ten nie zostanie wprowadzony. Jak na ten pomysł zapatruje się koalicja opozycji? Zapytano czołowego polityka Nowej Lewicy! A to przecież ten obóz swego czasu opowiadał się za wprowadzeniem tego rozwiązania...", czytamy dziś na portalu Niezalezna.pl.
W 2019 roku, kiedy rząd PiS kontynuował swoją misję, w wielu medialnych doniesieniach powielano informację, jakoby obóz ten chciał wprowadzić tzw. podatek katastralny. Do tej informacji odnosił się wielokrotnie prezes partii - Jarosław Kaczyński, który za każdym razem dementował te doniesienia. Zapewniał ponadto, że takiego podatku w Polsce nie będzie.
"Znów wraca pomysł ustanowienia w Polsce podatku katastralnego. To instytucja znana w wielu krajach, ale gdyby ją wprowadzić w polskich warunkach, doprowadziłaby do wywłaszczenia własności dotyczącej nieruchomości wielu Polaków. Wielu Polaków ma mieszkania, domy, działki i to są ludzie o niewielkich dochodach, np. emeryci. Gdyby wprowadzić ten podatek, to nastąpiłby spadek wartości i przejęcie tej własności przez pewną grupę społeczną czy elementy zewnętrzne. To nie do przyjęcia i chcemy zapewnić, że takiego podatku nie wprowadzimy. Ci, którzy go chcą wprowadzić, to nie mają pojęcia o tym, co chcą zrobić. PiS gwarantuje, że takiego podatku w Polsce nie będzie", komentował wówczas Kaczyński.
"Chcecie ten podatek?"
Dla kontrastu, w 2021 roku jedna z posłanek Lewicy - Daria Gosek Popiołek, zapytana o ten rodzaj podatku, wskazała, że "jest jednym z naszych postulatów, ale to element". "Podatek nie załatwi kwestii mieszkań" - dodała.
Wynika z tego zatem, że część polityków tego obozu opowiadała i wciąż opowiada się "za" podatkiem katastralnym.
Dziś na antenie radia RMF 24 temat powrócił, a pod ostrzałem pytań był Dariusz Wieczorek, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy - właśnie na ten temat.
"Czy jest Pan za wprowadzeniem podatku katastralnego od 2, 3 .. mieszkania?" - pytał red. Robert Mazurek.
Polityk odparł od razu, że "to nie jest dobry pomysł!".
I tu padło coś, co z pewnością zaskoczyło odbiorów: "a wie Pan dlaczego tak powie Dariusz Wieczorek?? Bo ma 2 domy i 4 mieszkania" - skwitował dziennikarz.
No to mamy odpowiedź...