Jak donosi RMF FM, podczas wczorajszej ceremonii wręczenia Cezarów, czyli nagród francuskiej Akademii Sztuki i Techniki Filmowej, pojawił się pewien wątek polityczny. Wszystko za sprawą nagrodzonego dokumentalisty, który przedstawił w swoim filmie przenoszenie francuskich fabryk do Polski.
Marek Gładysz, korespondent RMF FM, relacjonując wczorajszą ceremonię wręczenia Cezarów zwrócił uwagę na wątek przenoszenia fabryk z Francji do Polski, który pojawił się na gali. Tę właśnie kwestię poruszał bowiem film „Merci Patron”, który otrzymał nagrodę dla najlepszego dokumentu. Opowiada on o losie robotników francuskich, zwolnionych z fabryki garniturów. Właściciel firmy zdecydował się bowiem przenieść biznes do Polski z powodu niższych kosztów produkcji.
- Mój film opowiada o biedzie, która spowodowana jest przeniesieniem francuskiej fabryki do Polski. Tego typu sytuacje powtarzają się już od długiego czasu. Prezydent Hollande powinien podjąć działania, aby położyć temu kres – mówił podczas gali autor nagrodzonego filmu, Francois Ruffin.
Cezara za najlepszy film roku 2016 otrzymał film „Elle” w reżyserii Paula Verhoevena. Najlepszym reżyserem został uznany Xavier Dolan, najlepszą aktorką pierwszoplanową została Isabelle Huppert za rolę w „Elle”, a najlepszym pierwszoplanowym aktorem – Gaspard Ulliel za rolę w filmie „To tylko koniec świata”. Honorowy Cezar trafił w ręce amerykańskiego aktora George'a Clooneya.