„Panie Marszałku. Uprzejmie informujemy, że to nie suki, a radiowozy, w których jadą, jak co roku (również, kiedy Pan był ministrem) policjanci” – brzmi wpis policji na Twitterze, który odnosi się do wulgarnego wpisu Radosława Sikorskiego.
„Panie Marszałku. Uprzejmie informujemy, że to nie suki, a radiowozy, w których jadą, jak co roku (również, kiedy Pan był ministrem) policjanci. Są to właśnie Ci ludzie, którzy na co dzień dbają o to, aby było bezpiecznie, aby żył Pan w kraju, gdzie 94% ludzi czuje się bezpiecznie”
– poinformowała policja na Twitterze. Tekst odnosi się do poniższego tweeta Sikorskiego:
„Na A2 konwój policyjnych suk sunący na Warszawę. Mecz, pomyślałem. Ale nie, to zapewne władza wzmacnia siły na nasze radosne święto 100-lecia Niepodległości”.
Rynsztokowy język znany wszystkim Polakom z restauracji „Sowa i przyjaciele” daje o sobie znać?
Panie Marszałku. Uprzejmie informujemy, że to nie suki, a radiowozy, w których jadą, jak co roku (również, kiedy Pan był ministrem) policjanci. Są to właśnie Ci ludzie, którzy na co dzień dbają o to, aby było bezpiecznie, aby żył Pan w kraju, gdzie 94% ludzi czuje się bezpiecznie https://t.co/K0MzROywh6
— Polska Policja (@PolskaPolicja) 10 listopada 2018