Policja poszukuje trzech mężczyzn, którzy naruszyli porządek w czasie protestu przed Sejmem 16 grudnia
Stołeczna Policja poszukuje trzech mężczyzn, którzy mieli naruszyć porządek prawny podczas demonstracji przed Sejmem w nocy z 16 na 17 grudnia 2016 roku. Każdy, kto rozpoznaje poszukiwanych, proszony jest o kontakt telefoniczny (22 603 65 83 od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00-21:00) lub z dyżurnym Komendy Stołecznej Policji – nr tel. 22 603 65 55. Policja zapewnia całkowitą anonimowość.
Do zdarzenia doszło w dniu 16/17 grudnia tego roku przed gmachem Sejmu RP. Nieznane dotąd osoby naruszyły porządek prawny. Publikujemy wizerunki osób, które mogą mieć związek z tym zdarzeniem.
Każdy kto rozpoznaje tych mężczyzn proszony jest o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami z wydziału dochodzeniowo-śledczego Komendy Stołecznej Policji przy ul. Nowolipie 2 – informuje stołeczna policja.
16 grudnia odbyło się głosowanie nad obecną ustawą budżetową, które zdaniem opozycji było "nielegalne", gdyż odbyło się w Sali Kolumnowej w Sejmu, tylko dlatego, że opozycja blokowała sejmową mównicę, stąd marszałek Kuchciński, zdecydował się przenieść posiedzenie. Opozycja uważa też, że na sali mogły się znajdować osoby niebędące posłami. Z opublikowanych na stronie Sejmu list wynika, że za przyjęciem budżetu głosowało 236 posłów. Posłowie PO i .Nowoczesnej sugerowali również, że nie było to posiedzenie Sejmu, a "wewnętrzne posiedzenie PiS".
Pod Sejmem odbywały się protesty, a demonstrujący blokowali m. in. wyjazd z pracy posłom PiS, którzy musieli opuszczać budynek pod eskortą policji. Protestujący zaatakowali m. in. posłankę prof. Krystynę Pawłowicz.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Uprowadzili ich Rosjanie, teraz spotkali się z papieżem. "On dał nam do zrozumienia, że nas rozumie”
Wystawiono listy gończe za uczestnikami afery korupcyjnej na Ukrainie. Wśród ściganych jest współpracownik Zełenskiego
Najnowsze
Tusk prowadzi wojnę przeciwko Prezydentowi Nawrockiemu!
Wystawiono listy gończe za uczestnikami afery korupcyjnej na Ukrainie. Wśród ściganych jest współpracownik Zełenskiego
Arent alarmuje: Jesteśmy w strefie wojny, a rząd nie panuje nad służbami