Polacy zatrzymani na flotylli do Gazy odmówili deportacji. Sprawa trafi do sądu
Polscy uczestnicy flotylli zmierzającej do Gazy zostali zatrzymani przez izraelską marynarkę. Nie zgodzili się na dobrowolną deportację, co oznacza, że ich sprawa trafi przed sąd w Izraelu. MSZ zapewnia, że obywatele są bezpieczni i objęci pełną opieką konsularną.
Odmowa dobrowolnej deportacji
Izraelska marynarka wojenna zatrzymała flotyllę zmierzającą do Strefy Gazy, w której uczestniczyło ponad 470 aktywistów z 47 państw. Wśród nich znalazło się czworo Polaków: poseł KO Franciszek Sterczewski, Omar Faris – prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich, Nina Ptak – szefowa Stowarzyszenia Nomada oraz dziennikarka i aktywistka Ewa Jasiewicz.
Polakom zaproponowano powrót do kraju w trybie przyśpieszonym, jednak warunkiem była zgoda na dobrowolną deportację. Wszyscy zatrzymani odmówili podpisania deklaracji, dlatego – jak poinformował rzecznik MSZ Maciej Wewiór – sprawa zostanie rozpatrzona przez izraelski sąd. Konsul RP spotkał się z zatrzymanymi i potwierdził, że mają zapewniony dostęp do pomocy prawnej i medycznej.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
21 listopada - dzień potwierdzenia więzi z Bogiem
Pięć zasad, które w ustach Tuska są kłamstwem i hipokryzją
Zełenski po rozmowie z Vance’em. "Ukraina przyjmie każdą realistyczną propozycję”