Pociągi pasażerskie zostały kupione dzięki unijnym dotacjom zaledwie 10 lat temu. Teraz stoją opuszczone na bocznicach w krakowskim Bieżanowie. Dlaczego? PKP uznało, że już nie spełniają oczekiwań pasażerów. Centrum Zrównoważonego Transportu złożyło w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury,podejrzewając, że w PKP Intercity dopuszczono się niegospodarności.
Całkiem sprawne wagony, które są w stanie osiągać prędkość nawet 160 km/h niszczeją na bocznicach, ponieważ, zdaniem PKP, mają... niewygodne siedzenia. W tym samym czasie PKP Intercity wypożycza wagony, korzystając, również z zasobów zagranicznych.
Jak informuje rzecznik PKP Intercity, pociągi spełniały standardy spółki do 2006 roku, a teraz są przeznaczone na sprzedaż. Podobno zainteresowane taborem są mniejsze spółki regionalne.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
PKP zmarnowało 2,5 miliona złotych. Sprawą zajmie się prokuratura?
NIK krytycznie o wydatkach PKP na usługi doradcze i eksperckie