Pobili księdza i zrobili burdę w kościele. „Bo nie mieli gdzie imprezować”
18-letni Mikołaj K. i 20-letni Paweł S. podejrzani o wdarcie się do starego kościoła na rzeszowskim osiedlu Budziwój, zostali aresztowani.
Mikołaj K. i Paweł S. przyjechali samochodem pod zabytkowy kościół przy ul. Podleśnej w Rzeszowie, który należy do parafii pw. Matki Bożej Śnieżnej. Następnie wybili szybę i po dostaniu się do środka zaczęli dewastować wnętrze. o wdarcie się do kościoła. Urządzili tam libację alkoholową, zdemolowali krzesła, ławy, ołtarz główny i ołtarz boczny.
Gdy imprezę zakłócił im zaalarmowany przez jedną z parafianek ks. Mieczysław Lignowski, Mikołaj K. pobił proboszcza. Księdzu udało się zamknąć ich w środku kościoła i powiadomić policję. Funkcjonariusze zatrzymali wandali, którzy noc spędzili w policyjnym areszcie, a wczoraj usłyszeli zarzuty. Policjantom mówili, że wdarli się do kościoła, bo było im zimno i nie mieli gdzie imprezować.
Obaj mają zarzuty zniszczenia budynku i znajdujących się w środku przedmiotów, które są wpisane na listę zabytków, naruszenie miru domowego i kierowanie pod adresem proboszcza gróźb karalnych. 18-latek ma też zarzut pobicia księdza. Straty powstałe na skutek zdemolowania kościoła są szacowane na 10 tys. zł.
Podejrzanym grożą kary do ośmiu lat więzienia.