Paweł Warot, ceniony historyk olsztyńskiej Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej i częsty gość Telewizji Republika, został zwolniony z końcem czerwca.
Informację tę podał Express Olsztyn, sugerując, że to próba zamknięcia ust odważnemu i rzetelnemu historykowi.
Jak pisze Express Olsztyn, Warot to „najbardziej rozpoznawalny i ceniony przez środowiska niepodległościowe oraz kombatanckie historyk olsztyńskiej Delegatury”.
Realizując projekty badawcze IPN nigdy nie sprzeniewierzył się zasadom warsztatu historyka, nie uległ naciskom i szantażom opisywanych przez siebie tajnych współpracowników bezpieki czy funkcjonariuszy SB - czytamy dalej.
Powołując się na opinię olsztyńskich środowisk patriotycznych, serwis informuje, że wyrzucenie Warota to próba kneblowania mu ust, ponieważ historyk często odważnie wypowiadał się na temat peerelowskiej i agenturalnej przeszłości postaci życia politycznego.
Środowiska te chcą oprotestować decyzję władz IPN. Nie wyobrażają sobie współpracy z naczelnikiem olsztyńskiej Delegatury Grzegorzem Jasińskim, ponieważ „tak naprawdę nigdy jej nie było”.