Nawet kilkadziesiąt nagrobków zostało zniszczonych na nekropolii św. Józefa. Mundurowi dokumentują skalę zniszczeń i szukają sprawców. Funkcjonariusze proszą też o pomoc w ustaleniu ich personaliów.
Do południa udało się wstępnie potwierdzić około 30 grobów, zniszczonych w różnym stopniu. Nagrobki mają m.in. uszkodzone płyty i krzyże.
"Rozumiemy mieszkańców, którzy otrzymali z różnych źródeł informacje o uszkodzeniach i martwią się o groby swoich bliskich, jednak, mając na uwadze skalę zdarzenia, a co za tym idzie ilość czynności do wykonania, wejście na cmentarz jest w tej chwili niemożliwe" - wyjaśnił mł. asp. Dariusz Dobrzański.
Na razie nie wiadomo, pod jakim kątem prowadzone będzie postępowanie w sprawie zniszczenia piekarskich nagrobków w zależności od okoliczności, tego typu sprawy mogą być potraktowane zarówno jako przestępstwo z nienawiści, jak i wybryk chuligański. Zgodnie z art. 262 Kodeksu karnego, dotyczącym zbezczeszczenia miejsca spoczynku zmarłych, kto znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Jako pierwsze o dewastacji cmentarza poinformowało w niedzielę regionalne Radio Piekary.