– Atak na nasz kraj spotkał się ze zdecydowaną odpowiedzią polskiego społeczeństwa. To nie Komitet Obrony Demokracji nadawał dziś ton, ale Kluby Gazety Polskiej oraz przedstawiciele "Solidarnych 2010" – mówił o pikietach zorganizowanych dziś przed Parlamentem Europejskim Tomasz Sakiewicz.
Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i prezes Telewizji Republika komentował debatę na temat sytuacji w Polsce, która odbyła się dziś po południu w Parlamencie Europejskim. W dyskusji uczestniczyli m.in. premier Beata Szydło, przewodniczący PE Martin Schulz oraz wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Głos zabrali także polscy europosłowie. CZYTAJ WIĘCEJ
– Teatr, który odbywa się w Brukseli, nie jest dobry dla Polski – oświadczył z kolei Paweł Jabłoński. Publicysta "Rzeczpospolitej" przekonywał, że Niemcy nie znajdują się w kryzysie i wciąż pozostają najbogatszym państwem UE. – Antypolskich wystąpień niemieckich polityków nie można tłumaczyć ich problemami wewnętrznymi. Jednak nie dobrze się stało, że do tej debaty w ogóle doszło – zaznaczył.
Sakiewicz podkreślił, że jeśli Polska wizerunkowo zyska na debacie w PE, to na dłuższą metę osiągnie duży sukces. – Pokażemy, że stać nas na prowadzenie niezależnej polityki i jeżeli ktoś będzie chciał się do nas dołączyć, to nasz kraj stanie się alternatywą dla polityki Berlina. Polska nie może wygrać, bo zbuduje w Europie silną alternatywę, której nigdy nie było. Właśnie tego najbardziej obawiają się Niemcy – przekonywał.
Sonda
76 proc. widzów TV Republika, którzy wzięli udział w naszej sondzie stwierdziło, że dzisiejsze wystąpienie premier Beaty Szydło i popierających ją europosłów zatrzyma działania Komisji Europejskiej ws. Polski. Przeciwnego zdania było 24 proc.
CZYTAJ TAKŻE:
Targalski: Niemcy wypowiedziały Polsce wojnę prewencyjną
Zalewski: Praworządność w Polsce jest zagrożona, ponieważ PiS paraliżuje działalność TK
Korwin-Mikke: Uważacie, że PiS to zła partia? Pomyślcie, jak złe musiały być poprzednie rządy