500 zł miesięcznie od pierwszego dziecka, trzynastka dla emerytów, obniżenie kosztów pracy, „0” PIT dla ludzi młodych i odbudowa sieci połączeń autobusowych – takich pięć obietnic złożyło Prawo i Sprawiedliwość na sobotniej konferencji. Wszystkie programy mają zostać wdrożone jeszcze przed jesiennymi wyborami.
Sobotnia konwencja była zapowiadana jako zupełnie nową jakość w polskiej polityce. Rzeczywiście od strony organizacyjnej po raz kolejny Prawo i Sprawiedliwość pokazało, że to ono wyznacza trendy polityczne w Polsce.
Wydarzenie zorganizowano z barokowym rozmachem. Cztery sceny, w tym trzy tematyczne dotyczące rodziny, rozwoju i wiarygodności. Multimedia i biało-czerwona scenografia, a także strefa z dinozaurami. Kilka różnorodnych spotów. Nowy sposób prowadzenia spotkania przez Natalię Nitek-Płażyńską i Rafała Bochenka. Cała otoczka robiła ogromne wrażenie, ale i tak pozostała w cieniu sobotnich zapowiedzi i wystąpień. Rozpoczął prezes PiS Jarosław Kaczyński.
– Polska dla wszystkich czy dla niektórych? To pytanie ma wiele aspektów. Najważniejsze z nich są dwa: sprawa równości i sprawa wolności. Równość to przede wszystkim równość wobec prawa, równość szans na awans, by godnie żyć. Czy trzeba o nią zabiegać? Czy wszyscy ją akceptują? Wszyscy wiemy, że nie. Ciągle trwa zaciekła obrona różnego rodzaju przywilejów. Dlatego ten problem jest tak ważny. Istotny jest wymiar ekonomiczny. Dziś zbliżają się do siebie różne grupy społeczne. Te nożyce w Polsce powoli się zamykają. Zawsze będą otwarte, ale to otwarcie powinno być jak najmniejsze – mówił Jarosław Kaczyński.
Lider PiS podkreślił, że jeżeli opozycja pokona PiS w 2019 r., to będzie zdecydowanie gorzej niż kilka lat temu, gdy rządziła koalicja PO-PSL.
– Polacy chcą równości i wolności, bo są to wartości głęboko zakorzenione w naszej kulturze. Kulturze ufundowanej na chrześcijaństwie. To wartości fundamentalne dla cywilizacji, która wyrosła z chrześcijaństwa, najbardziej życzliwej człowiekowi ze wszystkich cywilizacji w dziejach świata – mówił Jarosław Kaczyński, prezentując pięć głównych punktów programowych.
Jego wystąpienie uzupełnił premier Mateusz Morawiecki.
– Polska zasługuje na więcej, praca dla Polaków, dostatnia Polska, to jest motto naszego programu. Czasem jestem pytany, po co są te wybory, po co są te wybory europejskie. Niektórzy mówią, że po to, żebyśmy weszli do Europy – to nie jest dobra odpowiedź, bo po pierwsze są to wybory o zmianę w Polsce. Jak najbardziej musimy wygrać te wybory, żeby móc zmieniać Polskę – mówił Morawiecki.
Podkreślił, że nasz kraj w najbliższych latach będzie nadrabiał ekonomiczny dystans do innych państw w Europie
Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Serdecznie polecamy poniedziałkowe wydanie "Codziennej".
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 24 lutego 2019
Więcej na https://t.co/Qm6YX3rCcE #GPC pic.twitter.com/igMIwjsOzs