Ponad 10% różnicy w poparciu dla Nowczesnej między sondażami IBRiS i TNS Polska wzbudziło czujność internatów. IBRiS jednak gasi domysły i straszy, że „ich prawnik jest zalogowany”.
14 października pojawiły się wyniki sondażu poparcia dla partii politycznych, jaki dla portalu onet.pl przeprowadziła sondażownia IBRiS. W badaniu tym .Nowoczesna Ryszarda Petru uzyskała 22,9% poparcia i traciła tylko nieco ponad 6 punktów procentowych do PiS. Sam Petru nie śnił chyba o tym, że poparłaby go ¼ Polaków.
Lider opozycyjnej partii miał chyba mniejszy powód do radości, gdy zobaczył dzisiejszy sondaż przeprowadzony przez TNS Polska. Wynika z niego, że samodzielnym liderem jest PiS, który może liczyć na 34% poparcia, a partia Petru jest dopiero trzecią siła w parlamencie z wynikiem 11% poparcia.
Internauci bardzo szybko zwrócili uwagę na bardzo rozbieżny wynik .Nowoczesnej w obu sondażach. Bo co mogło stać za tym, że nagle partia Petru straciła w ciągu kilku dni połowę swojego poparcia? Rozgorzała dyskusja na Twitterze, do której włączył się IBRiS. I to z bardzo poważnym głosem.
Oto fragment rozmowy:
Trzeba uważać, bo prawnik już jest zalogowany. Odpowiedź IBRiS nie umknęła uwadze twitterowiczów, którzy utworzyli hashtag #PrawnikZalogowany, który dziś bez problemów znalazł się na liście trendów Twittera.