– Kończy się rok zaskakującego zwrotu, rok, w którym Polacy głośno i zdecydowanie opowiedzieli się za zmianą, (...) za marzeniami o lepszej, bardziej dumnej i sprawiedliwej Polsce. Te nadzieje nie zostały jednak spełnione. Proponowane przez rząd pomysły gospodarcze grożą chaosem i cofnięciem rozwoju – mówi w noworocznym klipie Ryszard Petru.
– Za złe pomysły i nieudolność zapłacimy wszyscy – podkreśla lider .Nowoczesnej, zaniepokojony tym, że za rządów PiS następuje "demontaż państwa prawa, ustawy pisane nocą i na kolanie oraz całkowite przekreślanie dokonań poprzedników, nawet jeśli miały sens".
– Zwracam się do państwa jako lider sejmowej opozycji. Dla wielu osób .Nowoczesna stała się symbolem nadziei. (...) Musimy wierzyć, że rozsądna zmiana jest możliwa – dodawał, zaznaczając, że PiS wprowadza "złe zmiany".
– Polska nie jest własnością jednego ugrupowania. Każda władza ma swoje granice: są nim prawo, sprawiedliwość i zwykła przyzwoitość – mówi w sylwestrowym klipie Petru, apelując do rządu o odpowiedzialność. – Nic nie usprawiedliwia nastawiania brata przeciwko bratu – zaznacza.