"Pendolino trzeba było zrestartować". 2,5-godzinne opóźnienie pociągu

Elektryczny zespół trakcyjny Pendolino zepsuł się w czwartek w okolicach Grodziska Mazowieckiego. System komputerowy pociągu wymagał zresetowania systemu co spowodowało jego opóźnienie o ponad 2,5 godziny.
– W pociągu pojawiła się pewna usterka i musieliśmy zrestartować system – powiedziała rzecznik spółki PKP Intercity, Beata Czemerajda.
Zapowiedziała, że pasażerom zostanie zwrócone 50% kosztów jakie ponieśli w związku z przejazdem. Pieniądze będzie można odebrać bezpośrednio w kasie, lub złożyć specjalny wniosek o przelanie ich na konto bankowe.
Opóźnienie związane było również z większą ilością usterek tego dnia. W sumie opóźnionych zostało osiem pociągów. Awarie utrudniły wyjazd składów dalekobieżnych, które zaczynały jazdę z Warszawy Wschodniej.
PKP zapewnia, że pasażerowie na bieżąco byli informowani o utrudnieniach. – Na dworcach Warszawa Wschodnia i Warszawa Centralna dla pasażerów opóźnionych pociągów przygotowano napoje i poczęstunek. Dodatkowe napoje i poczęstunek są wydawane w pociągach – podało PKP.
Czytaj więcej:
Dart z bydgoskiej Pesy lepszy od Pendolino
(Nie)zawodne Pendolino? Kolejna usterka pociągu [NAGRANIE]