Paweł Mucha: Sąd Najwyższy nie może ingerować w prerogatywy prezydenta
- Nie ulega wątpliwości na gruncie przepisu Konstytucji, że prawo łaski jest prerogatywą prezydenta i nie podlega żadnej kontroli. Nie ulega także wątpliwości, że Sąd Najwyższy nie może ingerować w sferę prerogatywy prezydenta. W naszej opinii uchwała podjęta dziś przez SN nie ma należytej podstawy prawnej - powiedział dziś podczas konferencji prasowej Paweł Mucha, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.
Dziś na specjalnej konferencji przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP skomentowali decyzję Sądu Najwyższego o tym, że prezydent Andrzej Duda nie mógł ułaskawić Mariusza Kamińskiego.
- Nie ulega wątpliwości na gruncie przepisu Konstytucji, że prawo łaski jest prerogatywą prezydenta i nie podlega żadnej kontroli. Nie ulega także wątpliwości, że Sąd Najwyższy nie może ingerować w sferę prerogatywy prezydenta. W naszej opinii uchwała podjęta dziś przez SN nie ma należytej podstawy prawnej - powiedział podczas konferencji prasowej Paweł Mucha, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP. - Wszystkie działania wobec Mariusza Kamińskiego i innych osób zostały podjęte bezpośrednio na podstawie konstytucji i co do ich słuszności prawnej nie mamy wątpliwości - dodał.
- Dzisiejsza decyzja SN pokazuje, jak pilna i konieczna jest zmiana konstytucji i to, żeby polska konstytucja była tak przejrzysta, że do interpretacji jednego jej zdania nie będzie potrzeba kilku miesięcy prac sędziów. Polska potrzebuje demokracji, a nie sędziokracji - dodał rzecznik prezydenta, Krzysztof Łapiński.